Connect with us

Economy

Prezentacja bilansu: Stawka Meta wciąż zwyżkowa: podstawowe platformy Meta zarabiają mniej | biuletyn

Published

on

Prezentacja bilansu: Stawka Meta wciąż zwyżkowa: podstawowe platformy Meta zarabiają mniej |  biuletyn

Liczba użytkowników w grupie Meta na Facebooku ponownie znacznie wzrosła na początku roku po stagnacji pod koniec 2021 roku. W pierwszym kwartale tego roku 1,96 miliarda użytkowników korzystało codziennie z Facebooka – o około 30 milionów więcej niż trzy miesiące wcześniej.

W minionym kwartale dzienna liczba użytkowników spadła po raz pierwszy o 1 mln do 1,929 mld. Mimo niewielkiego spadku zostało to zinterpretowane jako sygnał alarmowy. W tamtym czasie Meta uznała rosnącą konkurencję ze strony krótkiej aplikacji wideo Tiktok jako główny powód. Wtedy akcje straciły jedną czwartą swojej wartości w ciągu jednego dnia, a potem spadły jeszcze bardziej.

Założyciel i prezes Mark Zuckerberg potwierdził teraz sukces wewnętrznej wersji Tiktok firmy Reels. Na przykład w aplikacji Meta Instagram użytkownicy obejrzeli filmy Reels pięć razy, powiedział podczas telekonferencji z analitykami. Na Facebooku filmy stanowią połowę czasu użytkowania — a Reels również tam odnotował wzrost. Meta wciąż pracuje nad odpowiednim formatem reklamowym.

Tiktok stał się popularny dzięki pomysłowi, aby oprogramowanie wybierało krótkie filmy dla użytkowników na podstawie ich zainteresowań. Algorytmy zwracają między innymi uwagę na to, ile czasu spędzasz z filmem przed kontynuowaniem przewijania.

Zuckerberg chce teraz wykorzystać taką sztuczną inteligencję nie tylko do personalizacji krótkich filmów. Powiedział, że powinien polecać użytkownikom wszelkiego rodzaju treści na różnych platformach Meta. „Myślę, że w przyszłości ludzie będą coraz częściej korzystać z maszyn do odkrywania opartych na sztucznej inteligencji, aby bawić, uczyć ich i łączyć z ludźmi o podobnych zainteresowaniach”. Byłoby to odejście od pierwotnej zasady Facebooka, zgodnie z którą użytkownicy wybierają osoby, firmy lub organizacje do naśladowania.

Pod koniec zeszłego roku Zuckerberg ogłosił, że skupi się na przyszłym cyfrowym świecie – Metaverse – i tym samym zmienił nazwę firmy z Facebook na Meta. Potem nadszedł szok Tiktoka. Zuckerberg potwierdził teraz, że poprzednie serwisy, takie jak Facebook i Instagram, będą musiały zarobić wystarczająco dużo pieniędzy, aby sfinansować rozwój nowej platformy. Kluczem do tego powinien być krótki film.

Zajmuje się tym dział Meta Reality Labs, który obejmuje również pracę z goglami do oglądania wirtualnej rzeczywistości. Dzięki tym urządzeniom Reality Labs wygenerowało w zeszłym kwartale 695 milionów dolarów sprzedaży. Jednocześnie wykazali stratę operacyjną w wysokości 2,96 miliarda dolarów z powodu kosztów opracowania Metaverse.

Ogólnie rzecz biorąc, sprawy nie idą tak gładko dla grupy, jak kiedyś. Przychody rok do roku w pierwszym kwartale wzrosły tylko o 7 procent do 27,9 miliarda dolarów. To bardzo niski wzrost dla grupy – a Meta nie spełniła oczekiwań analityków. Najważniejsze jest to, że zyski spadły o dobrą piątą, do 7,465 miliardów dolarów.

READ  MPK: Decyzje w sprawie imigracji to kompromis dla wszystkich

W bieżącym kwartale Meta odnotowała sprzedaż od 28 do 30 miliardów dolarów. Przy ubiegłorocznej wartości 29 miliardów dolarów po raz pierwszy może nastąpić spadek sprzedaży.

Grupa odnotowuje m.in. osłabienie biznesu z powodu agresywnej wojny Rosji z Ukrainą. Wynika to nie tylko z zaprzestania działalności platformy reklamowej w Rosji, ale także z powodu obaw o ekonomiczne konsekwencje wojny, które ogólnie spowalniają aktywność klientów reklamowych. Mike Proulx z firmy analitycznej Forrester Research podkreślił, że presja na przychody utrudnia wdrożenie planu finansowania rozwoju Metaverse z poprzednimi pracami.

Rosyjskie władze nałożyły blokadę na Facebook i Instagram z powodu „działań ekstremistycznych” w kraju. Zauważyli, że Meta condone wzywa do przemocy wobec rosyjskich sił okupacyjnych na Ukrainie. Technicznie rzecz biorąc, Rosjanie mogą obejść zakaz za pomocą narzędzi, takich jak tunele VPN. Meta spodziewa się jednak, że liczba aktywnych użytkowników miesięcznie w Europie zmniejszy się w bieżącym kwartale z powodu utraty wielu użytkowników w Rosji. Może to również doprowadzić do spadku liczby użytkowników na całym świecie, powiedział dyrektor finansowy Dave Weiner.

Co najmniej jedna aplikacja z grupy meta – w tym WhatsApp i Instagram – była ostatnio używana przez 2,87 miliarda użytkowników dziennie. W ostatnich trzech miesiącach było to 2,82 mld.

Grupa zapowiedziała też, że w tym roku obniży koszty. Do tej pory wydatki szacowano na 90-95 miliardów dolarów. Meta oczekuje teraz przedziału od 87 miliardów do 92 miliardów dolarów.

Orzeczenie Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości: rzecznicy konsumentów mogą pozwać Facebook

W przypadku naruszeń ochrony danych przez gigantów internetowych, stowarzyszenia konsumenckie mogą wystąpić do sądu zamiast zainteresowanych użytkowników. Zgodnie z orzeczeniem Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości z czwartku, stowarzyszenia mają prawo pozwać, nawet jeśli nie mają konkretnego nakazu od poszkodowanych.

Europejski Trybunał Sprawiedliwości musiał zająć się tą kwestią, ponieważ niemiecki Federalny Trybunał Sprawiedliwości (BGH) nie był pewien, czy sytuacja prawna jest niezgodna z europejskim ogólnym rozporządzeniem o ochronie danych (RODO). Organizacja patronacka Centrów Konsumenckich skrytykowała fakt, że Facebook naruszył ochronę danych w „App Center”, gdzie oferowane są bezpłatne gry od dostawców zewnętrznych. Przynajmniej w wersji 2012 użytkownicy automatycznie wyrażali zgodę na przesyłanie różnych danych do programu uruchamiającego grę, klikając „Zagraj teraz”. Udzielili też pozwolenia na publikowanie aplikacji — „aktualizacje statusu, zdjęcia i nie tylko”.

READ  Wista Adlershof wciąż rośnie

„Dzisiejsza decyzja kończy nudną debatę na temat prawa stowarzyszeń konsumenckich do składania pozwów o ochronę danych” – powiedziała Jutta Gorkman, prezes Federalnej Federacji Centrów Konsumenckich (vzbv), w oświadczeniu w czwartek. Teraz jest jasne: „Oprócz organów nadzorczych organizacje społeczeństwa obywatelskiego, takie jak vzbv, mogą również w bardzo dużym stopniu karać naruszenia RODO”. Orzeczenie Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości stwarza pewność prawa.

W konkretnej sprawie Sąd Okręgowy i Sąd Apelacyjny w Berlinie nakazały już Facebookowi zaprzestanie działalności. Sąd Apelacyjny w Berlinie orzekł w 2017 r., że sieć nie dostarcza wystarczających informacji o tym, jakie dane są przekazywane i co się z nimi dzieje. Sprawa ostatecznie zakończyła się w Federalnym Trybunale Sprawiedliwości w maju 2020 r. Tam sędzia BGH Thomas Koch zauważył stosunkowo wyraźne naruszenie przez Facebooka przepisów o ochronie danych. Koch powiedział w maju 2020 r., że użytkownik nadal nie jest pewien, co dzieje się z jego danymi, jednak pytanie, czy stowarzyszenia takie jak vzbv są uprawnione do pozwania, nadal pozostaje otwarte.

W swoich działaniach Facebook przyjął pogląd, że RODO upoważnia jedynie urzędników ds. ochrony danych do karania naruszeń. Prawnik Facebooka powiedział BGH, że w ten sposób prawodawca UE chciał zapewnić firmom pewność prawa. Charakterystyki narodowe były z tym sprzeczne.

Europejskie Stowarzyszenie Konsumentów (Beuc) również było usatysfakcjonowane czwartkowym orzeczeniem Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. „Ogólne rozporządzenie o ochronie danych jest ważnym aktem prawnym, który chroni dane osobowe osób w Unii Europejskiej” – powiedziała w oświadczeniu zastępca dyrektora generalnego Ursula Pashel. Ważne jest, aby była ona lepiej wdrażana i by przyczyniały się do tego decyzje, takie jak obecna decyzja Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości.

Zmarła matka Facebooka przewidziała cykl fajerwerków

W czwartek akcjonariusze cierpiący na spółkę matkę Facebooka, Meta, odczuli znaczną ulgę po zaprezentowaniu danych kwartalnych. Ponieważ liczba użytkowników ponownie wzrosła dramatycznie na początku roku po recesji pod koniec 2021 r., gazeta tej firmy zajmującej się mediami społecznościowymi wzrosła w handlu Nasdaq o 17,59 procent do 205,73 USD. Od środy spadł do najniższego od dwóch lat poziomu 169 USD.

Skokowi kursu akcji Meta towarzyszy również silne ożywienie przed wejściem na rynek w całej branży technologicznej. Amerykański indeks NASDAQ 100, który obejmuje akcje spółek technologicznych, jest obecnie wyceniany przez brokera IG na 2,5 proc., co oznacza, że ​​był tak niski, jak dzień wcześniej pod koniec marca ubiegłego roku. Istotną rolę odegrały obawy, że bardziej znaczące i szybsze zaostrzenie polityki monetarnej przez Rezerwę Federalną Stanów Zjednoczonych (Fed) może zagrozić wzrostowi przemysłu. Akcje technologii również znacznie odbiły w czwartek w Azji i Europie.

READ  Tupperware ostrzega swoich inwestorów: są w poważnych tarapatach finansowych

Według stratega rynku kapitałowego Jürgena Molnara z biura maklerskiego RoboMarkets, pozytywne wiadomości z Meta mogą pomóc Nasdaqowi dotrzeć do dna. Również branża technologiczna odczuła ulgę ze względu na mocne dane z QUALCOMM. Silna pozycja na rynku smartfonów dała firmie chipowej, zorientowanej na sektor telekomunikacyjny, szybki wzrost w ostatnim kwartale.

Według Molnara, Meta udało się ponownie przekonać swoich inwestorów dzięki wzrostowi liczby użytkowników, nawet jeśli nadal występowały problemy po stronie sprzedażowej. „Nie tylko przychody w pierwszym kwartale były poniżej oczekiwań, przy wzroście o siedem procent, grupa ostrzega przed niższą sprzedażą w bieżących trzech miesiącach” – podkreślił ekspert. Obecnie pojawiają się podobnie sprzeczne sygnały od dostawcy usług płatniczych PayPal.

Według analityka Evercore ISI, Marka Mahaneya, Meta to wysokiej jakości akcje, które są teraz nieco zboczone. Zwrócił uwagę, że tylko od początku roku ceny spadły o około 50 proc. Od rekordowego poziomu 384 dolarów we wrześniu cena papieru spadła o 56 procent. „Klasyfikacja jest teraz całkowicie absurdalna” – napisał Mahaney. W końcu jest to wiodąca na świecie platforma mediów społecznościowych.

Odpowiednio, DZ Bank zrezygnował z poprzedniego orzeczenia dotyczącego sprzedaży Meta dziś rano. Analityk Ingo Wehrmann zareagował na gwałtowne spadki cen w ciągu ostatnich czterech miesięcy i uaktualnił papier do „trzymaj”. Twierdził również, że słaby wzrost sprzedaży i zysków został przyćmiony przez wzrost liczby użytkowników na Facebooku. Opisał skok cen jako „marsz z ulgą”. Uważa on, że wysokie ryzyko związane z restrukturyzacją grupy w kierunku „Metaversum” teraz adekwatnie odzwierciedla stosunkowo niską wycenę udziału Meta w porównaniu branżowym.

Redakcja finanzen.net / dpa-AFX

Zdefiniowane produkty lewarowania na platformach meta (np. Facebook)Dzięki nokautom inwestorzy spekulacyjni mogą nieproporcjonalnie uczestniczyć w ruchach cenowych. Wystarczy wybrać pożądaną dźwignię, a my pokażemy Ci odpowiednie produkty na platformach Meta (np. Facebook)

Dźwignia powinna wynosić od 2 do 20

Brak danych

Więcej wiadomości o platformach Meta (np. Facebook)

Źródła obrazu: Valeriya Zankovych / Shutterstock.com, rafapress / Shutterstock.com

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Economy

Jak dotąd 630 upadłości: masowo bankrutują firmy z branży nieruchomości

Published

on

Jak dotąd 630 upadłości: masowo bankrutują firmy z branży nieruchomości
  1. Strona główna
  2. Praca

Naciska

Branża nieruchomości walczy o przetrwanie. Wraz ze wzrostem liczby upadłości rośnie niepewność: kto będzie następny?

Berlin – Niemiecki przemysł budowlany znajduje się pod ogromną presją. Napięcie jest zauważalne we wszystkich obszarach. Po tym jak w zeszłym roku pierwsi deweloperzy projektu zmuszeni byli zwrócić się do sądu upadłościowego z powodu braku wniosków, obecnie dotknięte są nim również obszary znajdujące się w dalszej części łańcucha dostaw. W szczególności upadłość dużej spółki z branży nieruchomości Deutsche Invest Immobilien (Dii), która w marcu stała się spółką publiczną. Wstrząsnęło to branżą i spowodowało większą niepewność. Pytanie, które zadaje sobie każdy: Czy będziemy następni?

Ekskluzywna bieżąca analiza przeprowadzona przez firmę konsultingową Falkensteg w zakresie zarządzania IPPEN.MEDIA Wynika z niego, że tylko w pierwszym kwartale 2024 roku upadłość musiało ogłosić 630 firm z branży nieruchomości. Oznacza to wzrost o 18,6 procent w porównaniu z rokiem poprzednim i 17,3 procent w porównaniu z poprzednim kwartałem. W całym 2023 roku 1997 firm z branży nieruchomości w Niemczech zostało zmuszonych do ogłoszenia upadłości.

Kryzys budowlany potrwa do 2026 r.: liczba upadłości wzrośnie dwucyfrowo.

„Spodziewam się w tym roku co najmniej 10% wzrostu liczby upadłości” – prognozuje Christian Albers, dyrektor ds. nieruchomości w Falkenstig. „Przetrwanie do 25. roku życia było modnym hasłem w 2023 r. w sektorze nieruchomości” – dodaje. Jednak mantra wytrwałości może trwać dłużej, niż oczekuje branża. Kryzys będzie trwał do 2026 r., zanim zmiana stanie się wyraźna.

Według Falkensteega fala bankructw szczególnie dotyka duże firmy, których roczna sprzedaż przekracza dziesięć milionów euro. W całym 2023 roku w sektorze nieruchomości doszło do 31 poważnych upadłości. W pierwszym kwartale 2024 roku było ich już 21, ale w pierwszym kwartale 2023 roku było ich już tylko sześć. „Teraz pytanie brzmi, czy inwestowanie w Niemczech ma sens, ponieważ warunki ramowe dla projektów długoterminowych są bardzo niepewne” – mówi Albers.

READ  Wiedeń: reklamowa gorąca jesień dla międzynarodowych gości | Naciśnij PID

Wyjaśnia dalej: „Spadek zamówień mocno uderzy w firmy budowlane, ponieważ nie będą one już w stanie w pełni wykorzystywać swoich pracowników i dostosowywać w odpowiednim czasie kosztów strukturalnych, aby działać z zyskiem. Kryzys osiągnął jeszcze wyższy poziom sektora nieruchomości i budownictwa, a „końca nie widać”.

Sygnalizacja świetlna niepokoi inwestorów z branży budowlanej

Obecny kryzys budowlany jest jak burza doskonała: od 2020 r. koszty budowy mieszkań wzrosły o 45%, co sprawia, że ​​tworzenie niedrogich mieszkań jest prawie niemożliwe, chyba że budowa będzie finansowana. Jednakże rząd sygnalizacji świetlnej pozwolił na wygaśnięcie ważnych programów finansowania, takich jak finansowanie KfW 55, w krótkim czasie i nie zapewnił terminowej wymiany. To zniechęciło inwestorów i do dziś powoduje ogromną niepewność. Ponadto Europejski Bank Centralny w walce z inflacją znacznie podniósł podstawowe stopy procentowe, co sprawia, że ​​dla większości osób zakup domu jednorodzinnego jest nierealny. Wszystko to oznacza, że ​​w tej chwili nic się nie wydarzy.

Kryzys budowlany powoduje falę bankructw w branży budowlanej. © Imago/Christoph Hardt

Thomas Reimann, dyrektor generalny ALEA Hoch- und Industriebau GmbH, skomentował to w swoim przemówieniu na spotkaniu branżowym Immotalk w Zły Vilbel W ubiegłym tygodniu: „Nie możemy i nie chcemy w dalszym ciągu przekazywać tak wielu złych wiadomości”. Dodał: „W lutym byliśmy świadkami spadku liczby pozwoleń na budowę o dobre 18 procent w porównaniu z tym samym miesiącem ubiegłego roku. Do lutego zatwierdzono jedynie 35 000 mieszkań. W styczniu i lutym 2023 r. mieszkań było jeszcze 44,2 tys., a w latach ubiegłych było ich około 58 tys.”.

Pompy ciepła i firmy produkujące energię słoneczną zapewniają boom

Christian Albers nadzieję dla branży nieruchomości widzi w firmach zajmujących się odnową energii, takich jak inżynierowie ciepłownicy, firmy zajmujące się fotowoltaiką i przedsiębiorstwa rzemieślnicze z tych dziedzin. Dodaje, że „prawie nie było bankructw” także w budownictwie magazynowo-logistycznym i przemysłowym w ciągu ostatnich 12 miesięcy.

READ  Zakaz ruchu ciężarówek na wyspie Uznam?

Z analizy Falkensteega wynika także, że wzrosła liczba upadłości poza sektorem nieruchomości. We wszystkich branżach i rozmiarach firm w pierwszym kwartale 2024 r. miało miejsce łącznie 4520 upadłości.Oznacza to wzrost o 12,6 proc. w stosunku do poprzedniego kwartału i 25,8 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim.

Continue Reading

Economy

Wycofanie z Aldi – istnieje ryzyko zakażenia salmonellą

Published

on

Wycofanie z Aldi – istnieje ryzyko zakażenia salmonellą
  1. spieszyć się
  2. konsument

Naciska

Rabat pamięta organiczne nasiona słonecznika. W ramach kontroli w jednej próbce wykryto Salmonellę.

WAŻNE – Do odmiany sałatkowej zalicza się również nasiona słonecznika. Konsumenci powinni jednak zachować ostrożność podczas jego przygotowywania – przynajmniej jeśli nasiona słonecznika trafiają do miski jako składnik. Ponieważ dyskont Aldi wycofał odpowiedni produkt. Powód: Istnieje ryzyko zakażenia salmonellą.

Aldi wycofuje nasiona słonecznika, co ma wpływ na niektóre preferowane przez niego daktyle

Nasiona słonecznika są bogate w białko i są zdrowym źródłem składników odżywczych. Klienci będą jednak musieli teraz bliżej przyjrzeć się produktowi, który Aldi ma w swojej ofercie. Jak dyskont wie, dostawca „Estyria Naturprodukte GmbH” rozpoczął wycofywanie następujących towarów:

  • Produkt: Nasiona słonecznika Gotbio 650 gramów
  • Najlepiej spożyć przed: 03.2025
  • Płatność: 23007616/1
Dostawca wycofał organiczne nasiona słonecznika. © Productwarning.eu

Według doniesień podczas badania w próbce wykryto salmonellę. Salmonella może powodować choroby żołądkowo-jelitowe, takie jak biegunka, a także objawy grypopodobne, takie jak ból głowy i gorączka. Dlatego też nie należy spożywać wyżej wymienionej substancji. Mówią, że cena zakupu zostanie zwrócona w oddziałach – nawet bez przedstawienia paragonu.

Nie ma to wpływu na inne daty przydatności do spożycia i partie nasion słonecznika

Ogólne wycofanie nie ma wpływu na inne daty przydatności do spożycia i płatności za artykuł, inne artykuły od dostawcy i inne artykuły marki „GutBio” sprzedawane w Aldi.

W jednym z produktów Rewe's podejrzewano także salmonellę. Jednak bakterie nie zawsze powodują wycofanie produktu. W wielu sklepach istniało ryzyko, że szpinak może zawierać opiłki metalu.

READ  Kopalnia Toro: Zittau pozywa polski rząd
Continue Reading

Economy

Kod identyfikacyjny badania koncepcyjnego: VW oferuje SUV-y z funkcjonalnością poziomu 4 wyłącznie na terenie Chin

Published

on

Kod identyfikacyjny badania koncepcyjnego: VW oferuje SUV-y z funkcjonalnością poziomu 4 wyłącznie na terenie Chin

Volkswagen, producent samochodów z Wolfsburga, zaprezentuje futurystyczny wygląd na wystawie samochodowej w Pekinie „SUV zupełnie nowej generacji”. ID.Code, opracowany wspólnie przez zespoły w Chinach i Europie, to „Witamy chińskich klientów Volkswagena”, Spółka ogłosiła 24 kwietnia 2024 r. Studium koncepcyjne już istnieje „Konsekwentnie zaprojektowany do w pełni zautomatyzowanej jazdy na poziomie 4”. VW chce także do 2027 roku wprowadzić na rynek w Chinach pięć modeli submarki ID.UX.






Volkswagen znalazł się w Chinach pod presją ze względu na rosnącą konkurencję ze strony chińskich dostawców, szczególnie w obszarze samochodów elektrycznych. „Ceny stale spadają, a konkurencja staje się coraz trudniejsza”.Ralf Brandstätter, który kieruje chińskim oddziałem Volkswagena, powiedział niemieckiej agencji informacyjnej DPA na krótko przed rozpoczęciem salonu samochodowego w Pekinie. Chiński BYD sprzedaje obecnie w swoim kraju więcej samochodów elektrycznych i hybrydowych niż Volkswagen.

Logiczne wydaje się zatem, że Volkswagen chciałby w większym stopniu odpowiadać na pragnienia klientów w Chinach poprzez design i technologię. Prace nad konwencjonalnymi samochodami z silnikami spalinowymi są w dalszym ciągu zarezerwowane dla Volkswagena „Bardzo opłacalne” On jest. Jednak jeśli chodzi szczególnie o samochody elektryczne, Chińczycy preferują lokalnych dostawców lub Teslę.

Mnóstwo cyfrowych dzwonków i gwizdków

Nic więc dziwnego, że ID.Code ma wiele cyfrowych wodotrysków. Samochód koncepcyjny to pierwszy samochód Volkswagena, „Ten, kto komunikuje się i wchodzi w pełną interakcję ze swoim otoczeniem poprzez swój wygląd zewnętrzny”.. Ponieważ ID.Code jest zrozumiały „Nie tylko jako samochód, ale także jako cyfrowy awatar, który wchodzi w interakcję z innymi użytkownikami dróg i zapewnia właścicielom bogactwo informacji i opinii”..




READ  „Polska gospodarka, czyli... - WOLL-Magazin Sauerland WOLL-Magazin Sauerland


Podczas Salonu Samochodowego w Pekinie Volkswagen prezentuje studium koncepcyjne dedykowane chińskim klientom. (Zdjęcie: Volkswagen) [1/9]

ID.Code jest właściwie zaprojektowany do jazdy autonomicznej na poziomie 4. (Zdjęcie: Volkswagen) [2/9]

VW nazywa ID.Code SUV-em, ale wygląda bardziej płasko niż kombi. (Zdjęcie: Volkswagen) [3/9]

ID.Code ma elektrycznie sterowane drzwi bez uchwytów i cyfrowe lusterka zewnętrzne. (Zdjęcie: Volkswagen) [4/9]

Dachowy moduł fotowoltaiczny ma za zadanie zaspokoić zapotrzebowanie pojazdu elektrycznego na energię elektryczną. (Zdjęcie: Volkswagen) [5/9]

Żeton identyfikacyjny musi mieć niski opór powietrza. (Zdjęcie: Volkswagen) [6/9]

Kompaktowy robot próżniowy Lupo będzie dostępny dla kodu ID. (Rysunek: Volkswagen) [7/9]

To powinno wyczyścić samochód w trybie czyszczenia. (Rysunek: Volkswagen) [8/9]

Volkswagen zaproponował także wersję GTI. (Rysunek: Volkswagen) [9/9]


Symbol identyfikacyjny na przedniej części wyposażony jest w inteligentny system oświetlenia. Volkswagen nazywa ten typ chmur świetlnych 3D Interactive Eyes „Wiązka światła pod przednią osłoną”. Obejmuje to również wyświetlacz LED w częściowo przezroczystej części przedniej. Kiedy zbliża się kierowca lub autoryzowany użytkownik, ID.Code zaczyna działać „Wizualny i dźwiękowy scenariusz powitalny, który bezpośrednio dostarcza kierowcy i gościom aktualnej prognozy pogody na najbliższe dwie godziny”..

Największą innowacją jest jednak jazda autonomiczna z automatyzacją poziomu 4.


Continue Reading

Trending