Rok temu na posiedzeniu rady powiatu w 2020 r. Mares Hoffman w swoim corocznym raporcie o partnerstwie z powiatem oświęcimskim zwrócił uwagę na nierówności polityczne w Polsce. Potem sytuacja w sąsiednim kraju ponownie się pogorszyła. Oficer Koalicji Okręgowej w Dachau jest wystarczającym powodem, aby ponownie porozmawiać o tym, jak dramatyczna jest ich zdaniem sytuacja – i dlaczego tak ważne jest utrzymanie polsko-niemieckiej przyjaźni mimo wszystkich problemów.
Według Hoffmana jasne jest, że polski rząd jest w niektórych ważnych punktach „100 procent przeciwko UE”. Na przykład reforma sądownictwa, zdaniem Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, doprowadziłaby w praktyce do zniesienia praworządności. Podobnie stanowisko Polski w konflikcie z Białorusią jest „antydemokratyczne”, a tzw. napieranie na granicę jest nielegalne. Polski rząd dąży do „nowej interpretacji historii”, w której Polska odgrywa jedynie rolę ofiary. Hoffman podkreśla jednak, że jest wielu Polaków, którzy uważają się za Europejczyków i sprzeciwiają się poglądowi rządu. „Żaden inny kraj europejski nie jest tak podzielony jak Polska” – powiedział Hoffman.
Aby wyjaśnić cel konfliktu, Hoffmann cytuje list Andrzeja Skrzypińskiego, starosty Oswego: „Polityką obecnego rządu jest doprowadzenie Polski do izolacji” – a tym samym do ewentualnego wyjścia z UE „Bolexid ”. Według Hoffmana tak się nie stało. A więc ich apel: o wsparcie proeuropejskich Polaków w walce o demokrację „zanim będzie za późno”.
Starosta Stefan Löwl (CSU) potwierdził, że różnice na poziomie politycznym to tylko jedno, a wymiana z mieszkańcami to drugie. „Społeczeństwo obywatelskie musimy pracować”. Ponadto należy mieć świadomość, że sojusze nie wyszły z „fazy dobrej pogody”, ale powstały po wojnie. I właśnie z powodu historii Dachau masz szczególne „dziedzictwo historyczne”.
Radny okręgu AfD Marcus Keller oskarżył Hoffmana o „pominięcie tematu” po swoim przemówieniu: nie jest to roczny raport na temat partnerstw okręgowych. Przeprowadzony na nim „polski atak” nie jest właściwy. Oklaski płyną z jego grupy. Starosta Löwl sprzeciwia się temu: „Opowiadanie się za wartościami europejskimi” zależy od komisarza ds. spółdzielni. Nawiasem mówiąc, dawna rada dzielnicy zawsze reprezentowała „kanon wartości europejskich” i miał nadzieję, że obecna rada dzielnicy zrobi to samo. Następnie wszyscy radni okręgu oprócz AfD znów biją brawa.