Connect with us

entertainment

Notatki z Polski, 2022

Published

on

Notatki z Polski, 2022

Półtora tygodnia temu byłem w Krakowie, w Polsce, nauczając na Sympozjum Tertio Millennio na temat katolickiej nauki społecznej. Przyjeżdżam do tego miasta w lipcu każdego roku od 2006 roku i choć moja polszczyzna jest żałosna, poznałam miasto dość dobrze.

Na pierwszy rzut oka Kraków wygląda jak zawsze. Ulice są bardziej zatłoczone niż kiedykolwiek. Ale turystów zagranicznych jest mniej niż w poprzednich latach. Spacerując po starym mieście, staje się jasne, że wielu „miejscowych” to w rzeczywistości uchodźcy z Ukrainy.

Wszyscy mówią o wojnie na sąsiedniej Ukrainie. W ciągu kilku miesięcy po rosyjskiej inwazji ponad trzy miliony ukraińskich uchodźców przedostało się przez granicę do Polski. Mówi się, że około 200 000 z nich przebywa w samym Krakowie i okolicach. Bezpośrednim problemem jest nie tyle możliwość upadku rosyjskich czołgów na ulicę Grodzką, ile to, co zrobić z masowym napływem nowych przybyszów.

Dla mieszkańców Krakowa, z którymi rozmawiałem, nie było wątpliwości, że Polska otworzy swoje granice dla uchodźców wojennych. Polski przyjaciel przyjął już cztery różne ukraińskie rodziny. Grupy takie jak Rycerze Kolumba, które miały coraz większą obecność w kraju, wykonały heroiczną pracę w przyjmowaniu i postępowaniu z uchodźcami.

Ale przyjęcie ponad trzech milionów uchodźców w kraju o przedwojennej populacji około 38 milionów jest trudne. Im dłużej trwa wojna, tym dłużej uchodźcy przebywają w Polsce, a wyzwania stają się pilniejsze i bardziej złożone.

Od kiedy Unia Europejska wprowadziła na Ukrainie stan wyjątkowy, Ukraińcy zostali w pełni zintegrowani z polskimi programami zabezpieczenia społecznego. Oznacza to, że uchodźcy mają dostęp do podstawowych usług, takich jak opieka zdrowotna, szkoły i usługi rządowe. Wszystko to poprawiło sytuację milionów bezdomnych Ukraińców, ale miało to swoją cenę. Jak to często bywa, koszty te najbardziej uderzają w tych, których najmniej stać na nie.

READ  Where's My Brain: Pixies Song zatrzymuje alarm Androida

Przyjaciel z Wrocławia, zachodnia Polska, powiedział mi, że jego miasto było świadkami protestów Polaków o niskich dochodach, którzy od lat czekają na zasiłek mieszkaniowy i nie mają cierpliwości do Ukraińców, którzy twierdzą, że mogą „być na topie”, jeśli chodzi o pomoc państwo. Polscy urzędnicy zwrócili się do Unii Europejskiej o wsparcie finansowe, aby poradzić sobie z sytuacją uchodźców, ale dotychczas udzielona pomoc nie zbliżyła się do potrzeb.

Tymczasowe zakwaterowanie czy umieszczanie ukraińskich dzieci w polskich szkołach to jedno, ale przyjmowanie – nie mówiąc już o integrowaniu – tak dużej liczby osób jest trudnym zadaniem. Jak w krótkim czasie skonfigurować podstawową infrastrukturę? A co stanie się ze wszystkimi nowymi domami i szkołami, gdy duża część uchodźców wróci do domu w ciągu kilku miesięcy lub lat? Nawet w najbardziej optymistycznym scenariuszu zakłócenia życia społecznego i gospodarczego będą znaczące i prawdopodobnie utrzymają się po zakończeniu działań wojennych na Ukrainie.

W miejscach takich jak Kraków ograniczona podaż i wysoki popyt od lat napędzają ceny domów. Inflacja jest problemem wszędzie, ale szczególnie źle jest w Polsce, gdzie obecnie wynosi 14 proc. Wszystkie te wyzwania, choć tragiczne, bledną w porównaniu z tymi, przed którymi stoją Ukraińcy – ci, którzy nadal mieszkają na rozdartej wojną Ukrainie i ci, którzy mieszkają za granicą jako uchodźcy.

Ta rzeczywistość również nie pozostawia bez szwanku Polaków. Jednak przy rosnących cenach i perspektywie zimy, kiedy ceny gazu wzrosną z powodu wojny i sankcji, ciepłe przyjęcie i dobra wola Polski pokazały, że jej wschodni sąsiedzi będą się rozwijać w nadchodzących miesiącach.

Poważne wstrząsy, takie jak to, z którym obecnie zmaga się Polska, mogą się wzajemnie wzmacniać, a katolicka Polska stanęła przed poważnymi wyzwaniami jeszcze przed wojną na Ukrainie.

Sekularyzacja to bardzo realne wyzwanie. O ile heroizm okazywany przez polski Kościół w czasach komunizmu i pontyfikatu Jana Pawła II jest zapomniany, o tyle rzeczywistość życia w polskim Kościele bardzo odbiega od obrazu polskiego katolicyzmu, którym posługuje się wielu Amerykanów – zwłaszcza tych z nas. Którzy są po trzydziestce lub czterdziestce – dorośli.

READ  Sukienka eksplodowała – Christina Hani przyznaje, że przeżyła poważne załamanie

W ostatnich latach kilkunastu polskich biskupów było przedmiotem dochodzeń watykańskich w sprawie zarzutów wykorzystywania seksualnego lub zaniedbań w prowadzeniu spraw o nadużycia. Większość z tych dochodzeń zakończyła się postępowaniem dyscyplinarnym lub rezygnacją. Jednym z najsłynniejszych z tych śledztw jest kardynał Stanisław Dziwisz, były arcybiskup krakowski i były sekretarz papieża Jana Pawła II. Władze cywilne i kościelne uniewinniły Dziwisza od wszelkich wykroczeń, ale powiew skandalu nie jest tak łatwy jak spotkanie.

Niedawny film dokumentalny wyprodukowany przez polską dziennikarkę Polinę Józek bada spuściznę postępowania papieża Jana Pawła II z molestowaniem seksualnym duchowieństwa. Jest bardzo dobry i zręcznie i uczciwie radzi sobie ze złożoną historią. (Jestem stronniczy: Paulina jest dobrą przyjaciółką i jestem w filmie.) Ale fakt, że polski film broniący spuścizny Świętego Papieża Polaka jest niezbędny, aby coś powiedzieć o stanie polskiego Kościoła.

Zaledwie dekadę temu na Polskę przypada prawie jedna trzecia wszystkich nowych powołań kapłańskich w Europie. Chociaż liczba powołań kapłańskich i zakonnych jest nadal wysoka w porównaniu z resztą Europy i Zachodu, od pewnego czasu systematycznie spada. To, co dzieje się z Kościołem w Polsce, ma wielkie znaczenie dla Kościoła powszechnego.

Ponieważ czas i wydarzenia na świecie oddalają się między polskim katolicyzmem ubiegłego wieku a obecnym katolicyzmem, wyzwaniem dla polskiego Kościoła będzie znalezienie sposobu na czerpanie inspiracji z przeszłości i budowanie na przeszłości, a nie życie w niej. On ona. Polska zrobiła to już wcześniej; Miejmy nadzieję i módlmy się, abyś nadal to robił.

autor, Stephen B. WhiteA Pracuje w Centrum Etyki i Polityki Publicznej w Waszyngtonie

Tłumaczenie Pochodzenia angielskiego z grzeczności”katolicka rzecz„.

Uwaga: artykuły z opiniami, takie jak ten, odzwierciedlają tylko opinie autorów gości, a nie członków zespołu redakcyjnego CNA Deutsch.

Możesz być zainteresowanym także tym:

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

entertainment

Jenny Frankhauser: Dziecko tu jest! Urodziła drugie dziecko

Published

on

Jenny Frankhauser: Dziecko tu jest!  Urodziła drugie dziecko

Jenny Frankhauser Influencerka ponownie została mamą

Jenny Frankhauser ze swoim chłopakiem Stefanem Königiem

© Obraz przyszłości/Imago Images

Jenny Frankhauser urodziła drugie dziecko, syna Milana. Influencerka ogłosiła wspaniałą wiadomość uroczym postem na Instagramie.

Pod koniec września 2023 r. 31-letnia Jenny Frankhauser zamieściła na swoim koncie na Instagramie dobrą wiadomość, że ona i jej chłopak Steven Koenig spodziewają się drugiego dziecka. Niedługo potem zdradziła także swoją płeć: po synu Damianie znów cieszyła się, że ma chłopca. A teraz światło dzienne ujrzał drugi syn siostry Katzenbergera. Jenny zamieściła dobrą wiadomość na Instagramie.

Jenny Frankhauser po raz drugi została mamą

W swoim poście przedstawia swoje nowe potomstwo około 777 000 obserwującym. „25.03.2024. Milan Steven Koenig – Od żołądka – prosto do serca” – pisze Frankhauser o pierwszym ujęciu swojego drugiego dziecka, na którym dumni rodzice i starszy brat Damian czule trzymają noworodka za ręce. 31-latka potwierdza swoje nowe rodzinne szczęście hashtagami „Kiedy miłość staje się życiem”, „Szczęśliwa bez ograniczeń” i „Z Tobą jesteśmy kompletni”.

Imię dziecka znane jest od stycznia. Opublikowała wówczas wideo, na którym rysuje pięć liter imienia swojego dziecka na śniegu na zaśnieżonym balkonie: Mediolan.

Iris Klein gratuluje

Kilka minut po poście Jenny 56-letnia Iris Klein ponownie opublikowała pierwsze rodzinne zdjęcie całej czwórki i pogratulowała swojej najmłodszej córce drugiego dziecka: „Witamy w naszej rodzinie, mały Mediolanie”.

„Sprawiasz, że nasza mała rodzina jest kompletna”.

Późnym latem 2023 roku gwiazda reality show po raz pierwszy poinformowała swoich obserwujących o swojej drugiej ciąży. Na małej serii zdjęć ona i jej chłopak pokazali rosnące szczęście rodzinne. „Sprawiacie, że nasza mała rodzina jest kompletna” – napisała w swoim poście. Przyszli rodzice już mogą zobaczyć, jak bardzo są szczęśliwi, że mają kolejne dziecko.

READ  Nastrój we wtorek 13 lipca 2021 r. – i tak będzie dalej

Już wtedy przyrodnia siostra Daniela Katzenberger (37 l.) i mama Iris Klein nie mogły się doczekać spotkania z małym Milanem. „Tante jest bardzo szczęśliwa” – napisała Daniella pod postem. „Babcia też nie może się doczekać kolejnego uścisku” – powiedziała mama Iris. Opublikowała także mnóstwo emoji czerwonych serc.

Wykorzystane źródło: instagram.com

mta/ain Drogi

Continue Reading

entertainment

Shania Jess opowiada o sukni ślubnej swojej mamy

Published

on

Shania Jess opowiada o sukni ślubnej swojej mamy

Shanię Jess „Bitch”: Ostre słowa na temat sukni ślubnej mojej mamy

Shanię Jess

© instagram.com/@shaniageiss

W nowym odcinku The Geissens Shania Geiss strzela do swojej matki Carmen, gdy znajduje jej suknię ślubną.

Od 2011 roku „The Geissens” stanowią integralną część niemieckiego krajobrazu telewizyjnego. Czteroosobowa rodzina, w tym rodzice Robert Jess (60 l.) i Carmen Jess (59 l.), wywołują zamieszanie swoim luksusowym stylem życia. Jednak w bieżącym odcinku panuje niepewność: 19-letnia Shania Jess ocenia suknię ślubną swojej matki i używa ostrych słów.

Shania Jess opowiada o sukni ślubnej swojej mamy

W nowym odcinku „The Geissens – Bardzo urocza rodzina” rodzina rozbiera piwnicę w swoim domu. Córka Shania natrafia na szczególny element garderoby, który stanowi ważną część historii rodziny: suknię ślubną Carmen, którą założyła na ślub z Robertem w 1994 r. „Nic nie dotyka. Prawie nic” – sama Carmen żartuje o śmiałości ubiera się i podejrzewa, że ​​to… Nie będzie pasować jej córce.

© instagram.com/@carmengeiss

Shania jednak tego nie skrytykowała i od razu odpowiedziała: „Mamo, to mi odpowiada w 100 procentach. Ale nie będę tego nosić, bo nie jestem dziwką”. Zdenerwowana oświadczeniem córki Carmen odpowiada: „Nie byłam dziwką. Jesteś głupia?” Wkrótce nadal rzuca wyzwanie swoim dwóm córkom. „Założę się, że byś się tu nie zmieściła. Ile? 100 euro?” – pyta dwójkę dzieci. „No cóż, już to nosiłam” – mówi Davina. – Czternaście i to było niedługo, powiem ci szczerze. Tymczasem Shania skutecznie próbuje wydostać się ze sprawy. „Przez ostatnie kilka dni dużo jadłam, więc jestem w ciąży” – wyjaśnia 19-letnia influencerka.

Kolejny błąd: odkrycie Viagry przez Roberta

Shania Jess znalazła się ostatnio w podobnej żenującej sytuacji. W jednym z odcinków rodzinnego reality show w jej ręce wpada lekarstwo ojca. „Co to są tabletki powlekane?” Najpierw zapytałem Roberta. Następnie prosi córkę, aby po prostu wyszukała lek w Google. Kiedy Shania przeczytała etykietę Tarectinu, w końcu przyszło jej do głowy: „O mój Boże, tato. […] „To jest Viagra”.

Wykorzystane źródła: instagram.de, promiflash.de

VIP.de

Continue Reading

entertainment

Kino Porada Tygodnia: Co ich łączy

Published

on

Kino Porada Tygodnia: Co ich łączy

Na 18. Festiwalu Filmów Polskich młode polskie postawy spotykają się z przełomowymi filmami w historii kina. I członkowie rodziny do siebie nawzajem.

9 września w Kinie Zbrojownia w POLSCE: „Komunia” w reżyserii Anny Zameka (2016) Zdjęcie: Wypożyczalnie filmów Oceanic

W świecie Oli i jej brata Nikodima wizyty Nikodima w kościele i zajęcia komunijne są kotwicą stabilności. Oboje mieszkają z ojcem alkoholikiem w małym mieszkaniu, które regularnie odwiedza ojciec i udziela mu porad pracownik socjalny. Ola, która ma zaledwie 14 lat, to ona spaja rodzinę, stara się utrzymać ojca na dobrej drodze i uczy się pod okiem autystycznego brata.

Rzadko zdarza się żyć nastolatkiem bez innych obowiązków, takich jak taniec i patrzenie w słońce. Polska reżyserka Anna Zamecka w swoim dokumencie śledzi Olę, Nikodema i ich ojca „komonia” („Spółka”) przez trudne życie codzienne.

„Komonia” jest częścią tegorocznej retrospektywy FilmpolskaFestiwal Instytutu Kultury Polskiej w Berlinie. W tym roku retrospektywa „Nasza historia(y)” poświęcona jest kinu młodych Polek reżyserek, a cykl „W archiwum” obejmuje kolejne historyczne dodatki do współczesnych programów konkursowych, panoramę i film krótkometrażowy. Programy.

Festiwal rozpocznie się w środę wieczorem projekcją filmu Droga „jąkanie się”. Kiedy umiera jego ukraińska gospodyni, szybko staje się jasne, że nie można jej pochować w Polsce. Kierowca ciężarówki Michał musi więc przewieźć przez granicę polsko-ukraińską ciało gospodyni wraz ze swoją córką Miką i Lenką, wnuczką gospodyni.

Napięty ton

18. film POLSKA – Festiwal Filmów Polskich, 6 – 13 9 Instytut Polski w Berlinie + różne kina; 9. Impreza Filmowa POLSKA w Roadrunner's Paradise Club, wejście od godz. 21:30.

U Jagody Zilk „Wesa. Jaśni Dzin” („Wieża. Jasny dzień”) Spotkanie rodzinne przybiera na sile. Mola mieszka z mężem i matką na wsi w południowej Polsce. Rodzina jedzie do Pierwszej Komunii swojej córki Niny. Jej brat Andre przyjeżdża ze swoim partnerem i dwójką dzieci. Ale z tyłu samochodu siedzi jeszcze jedna dorosła osoba, Kaja, siostra Muli.

READ  Where's My Brain: Pixies Song zatrzymuje alarm Androida

To pierwsze spotkanie od czasu, gdy Kaja zniknęła sześć lat temu, wkrótce po urodzeniu Niny, którą jej siostra wychowuje jak własną córkę. Film Szelca w psychodramie ukazuje spotkanie obu sióstr i napięcia widoczne w występie Kai, a obrazy zawarte w ścieżce dźwiękowej akcentuje pełnym napięcia akcentem.

Między innymi w tym roku działa już sekcja „Archiwum”. Wanda Jakubowska “Etap Ostanie” („Ostatni etap”), który opowiada historię kobiet uczestniczących w ruchu oporu w obozie koncentracyjnym Auschwitz-Birkenau zaledwie kilka miesięcy po zakończeniu wojny – w pierwotnych lokalizacjach i z wieloma byłymi więźniarkami.

Tegoroczna edycja FilmPOLSKA otwiera przed widzami kinowymi w Berlinie bogactwo polskiego kina. Ale kiedy w połowie września zakończy się 18. edycja, będzie to koniec pewnej epoki. Przy tej sesji zatrzymuje się dyrektor festiwalu Kornel Miglos, który jak mało kto wykonał niezwykłą pracę, sprowadzając polskie kino do Niemiec. Mamy nadzieję, że w przyszłości festiwal pozostanie równie ciekawy i międzynarodowy.

Continue Reading

Trending