Hubble jest „ślepy” – i nikt nie może tego naprawić
| Czas czytania: 3 minuty
Teleskop Hubble’a nie wysyła już oszałamiających obrazów kosmicznych z powrotem na Ziemię. Powodem tego są problemy z komputerem, które mają już 30 lat. To nie jedyna technologia z ostatniego tysiąclecia, z której naukowcy zrezygnowali.
NASA musiała kilka dni temu ogłosić: „Jesteśmy ślepi”. Kosmiczny Teleskop Hubble’a zawiódł. Powiedziano o problemach z komputerem. Powodem była najwyraźniej awaria płyty głównej. W takim momencie inżynierowie wymyślili dokładnie to, co zwykle pomaga użytkownikom komputerów naziemnych: ponowne uruchomienie jest zawsze dobre.
Ale ponowne uruchomienie komputera nie przywróciło wzroku Hubble’a. Jak dotąd wszelkie próby ponownego uruchomienia systemu nie powiodły się. Wyposażenie teleskopu pozostaje teraz w jakimś trybie bezpieczeństwa.
Przeczytaj także
Hubble okrąża Ziemię na wysokości 550 kilometrów z prędkością 28 100 kilometrów na godzinę – przez dobre 30 lat. Technologia jest jednak stara. Standardowy system komputerowy statku kosmicznego NASA (NSSC-1) to komputer z lat 80-tych.
We wspólnym projekcie z Europejską Agencją Kosmiczną (ESA) teleskop został wysłany w kosmos 24 kwietnia 1990 r. wraz z promem kosmicznym Discovery. Od tego czasu pojawiło się więcej problemów technicznych i były one wielokrotnie naprawiane przez astronautów NASA. Ale od zakończenia operacji wahadłowca w 2011 roku nikt go nie odwiedził.
Przeczytaj także
Ludzkość wiele mu zawdzięcza. W ciągu ostatnich trzech dekad Hubble wykonał niezliczone obrazy galaktyk, gwiazd i zjawisk, które ukształtowały nasz obraz wszechświata. W rzeczywistości teleskop Hubble’a dawno temu miał zostać zastąpiony przez „Teleskop Jamesa Webba”. Ale projekt o wartości 10 miliardów dolarów był wielokrotnie opóźniany. Według NASA rozpoczęcie przed końcem października nie wchodzi w rachubę.
Ale w zasadzie na Ziemi też jest wystarczająco dużo do zrobienia. Wiele starych maszyn i elektrowni nadal pracuje z przestarzałymi technologiami. Zaledwie dwa lata temu Siły Powietrzne USA zmodernizowały 40-letni system komputerowy, który koordynował siły nuklearne. Automated Strategic Command and Control System (SACCS), który jest używany do wysyłania komunikatów ostrzegawczych do pamięci podręcznych pocisków, działa na przykład na komputerze IBM Series/1, który nadal używa 8-calowych dyskietek. Model ten został wprowadzony w 1976 roku. Portal wojskowy „C4ISRnet” Cytat od oficera Sił PowietrznychKtóry bierze nawet pod uwagę wiek komputera jako powód jego bezpieczeństwa: „To, co nie ma adresu IP, również nie może zostać zhakowane”.
Nie wszystkie stare technologie można zastąpić
Ale przede wszystkim jest to przestarzała technologia w kosmosie, która często stawia Ziemię przed wyzwaniami, jak ma to miejsce obecnie w przypadku teleskopu Hubble’a. Sześć lat temu NASA szukała informatyków, którzy mogliby mówić w językach programowania, takich jak COBOL, Fortran i Algol, z których część pojawiła się w latach 50. XX wieku. Ponieważ ich ostatni inżynier w Projekcie Voyager przygotowywał się do przejścia na emeryturę.
Niestety, technologii na pokładzie Voyagera 1 nie można ulepszyć, ponieważ od czasu startu 40 lat temu oddalił się on od naszego Układu Słonecznego i znajduje się 23 miliardy kilometrów w przestrzeni międzygwiezdnej. Trzy i pół roku temu twórcom udało się przepisać program w taki sposób, aby stare samoloty korekcyjne mogły zostać ponownie odpalone po 37 latach głębokiego snu w celu skorygowania pozycji sondy.
Przeczytaj także
Ale Voyager 1 wkrótce wyczerpie się i zostanie uciszony na zawsze. Wtedy służy tylko jednemu celowi: zostać odnalezionym przez kosmitów. Na pokładzie znajduje się złocona miedziana płyta z muzyką Ludwiga van Beethovena. Naukowcy zastanawiali się również nad możliwością niemożności znalezienia na miejscu odtwarzacza DVD – i nadania nagraniu dźwięku melodii do odsłuchania.
Badanie przeprowadzone przez naukowców z Monachium stanowi krok naprzód w odpowiedzi na pytanie, jak powstało życie na Ziemi.
W pionierskim eksperymencie przeprowadzonym na początku lat pięćdziesiątych XX wieku naukowiec próbował odtworzyć w probówce warunki panujące na wczesnej Ziemi. Stanley Miller umieścił w połączonych kolbach kilka prostych składników, które według niego krążą w atmosferze i oceanach młodej planety, podgrzał je i przyłożył do nich energię elektryczną, aby symulować błyskawicę. the wyniki Szybko stała się sławna: z tej pierwotnej zupy pochodziły aminokwasy, chemiczne elementy budulcowe życia.
Odkrycie to zapoczątkowało poszukiwania w chemii i biologii eksperymentów, które mogłyby pomóc w odpowiedzi na jedno z największych naukowych pytań ludzkości: Jak zaczęło się życie na Ziemi? Teraz naukowcy z Uniwersytetu Ludwiga Maximiliana w Monachium zrobili ekscytujący krok naprzód, pokazując, w jaki sposób z elementów składowych wczesnej Ziemi można wytworzyć bardziej złożone cząsteczki niezbędne do życia.
Czytaj The Washington Post za darmo przez cztery tygodnie
W swoich studiach W magazynie Natura opublikowany Naukowcy zastąpili probówki małymi sieciami rozgałęzionych pęknięć podobnych do tych, które powstają w skałach w naturze. Przepuścili wodę z kluczowymi chemicznymi elementami przez pęknięcia, a następnie wykorzystali ciepło do naśladowania procesu, który może zachodzić w pobliżu kominów hydrotermalnych w oceanie lub w porowatej skale w pobliżu basenu geotermalnego.
Odkryli, że ciepło przepływające przez te sieci geologiczne sortuje i filtruje cząsteczki, pomagając im tworzyć dłuższe łańcuchy zwane biopolimerami, które są niezbędne do życia. „To niesamowity dowód na to, że proste procesy fizyczne mogą spowodować coś takiego” – powiedział Matthew Pasek, profesor nauk o Ziemi na Uniwersytecie Południowej Florydy, który nie był zaangażowany w badania.
Ponieważ pytanie o to, jak powstaje życie, jest tak obszerne, że wykracza poza tradycyjne granice dzielące naukę na różne dyscypliny. Chemicy, biolodzy, astrofizycy i geolodzy zasiadają do stołu, próbując odpowiedzieć na to pytanie. Wykraczaniem poza te granice interesuje się Christoph Mast, biofizyk z Uniwersytetu Ludwiga Maksymiliana w Monachium. Jego laboratorium zaprojektowało układ eksperymentalny, który jest nieco bliższy warunkom, w jakich powstała „biochemia”, z której powstało życie.
W jaki sposób Ziemia stworzyła wystarczającą ilość cegiełek, aby powstało życie?
Przez dziesięciolecia naukowcy borykali się z problemem polegającym na tym, że wczesna Ziemia nie była dziewiczym laboratorium ze zlewkami, idealnie zaplanowanymi w czasie etapami oczyszczania i skoncentrowaną dostawą składników. Odtworzenie chemii życia w laboratorium to jedno, ale eksperymenty możliwe w szklanej zlewce są co najmniej nieprawdopodobne w chaotycznych warunkach prawdziwego świata. „Można sobie wyobrazić prebiotyczną glebę, tę przygotowaną prebiotyczną zupę, która została bardzo rozcieńczona, i wszystkie te różne substancje oddziałujące na siebie w sposób całkowicie wymykający się spod kontroli” – powiedział Mast.
Dotychczasowym problemem jest to, że reakcje chemiczne w laboratorium często dają produkty uboczne, które mogą prowadzić do niepożądanych reakcji, pozostawiając naukowcom jedynie śladowe ilości materiału podstawowego. Jak więc wczesna Ziemia stworzyła wystarczającą ilość tych elementów, aby ostatecznie dać początek życiu?
Aby się tego dowiedzieć, badacze wycięli rozgałęzioną sieć łączących się szczelin w małym kawałku obojętnego materiału podobnego do teflonu zwanego FEP i umieścili go pomiędzy dwoma arkuszami szafiru. Rubiny osiągnięto dokładnie określone, ale różne temperatury, aby wytworzyć przepływ ciepła przez sieć geologiczną między nimi, symulując sposób, w jaki ciepło prawdopodobnie przepływało na wczesnej Ziemi – być może w pobliżu wulkanów lub kominów hydrotermalnych. Następnie umożliwili przepływ wody i środków chemicznych przez sieć pęknięć i obserwowali, co się stało.
W eksperymencie weryfikującym koncepcję wykorzystali glicynę, najprostszy aminokwas, wraz z substancją zwaną TMP, która może reagować, łącząc dwie cząsteczki glicyny. Takie interakcje są trudne w wodzie, a TMP występowało bardzo rzadko na wczesnej Ziemi, powiedział Mast. Kiedy po prostu mieszano te składniki w filiżance lub w szczelinach geologicznych bez ogrzewania, ilość bardziej złożonego biopolimeru, który wytworzyli, była „dość mała” – podają naukowcy.
Jednak gdy wprowadzono gradient termiczny do pęknięć, produkcja biopolimeru dramatycznie wzrosła. Jest to ważne, ponieważ aminokwasy, choć ważne, nie są wcale niezbędne do życia. Na przykład te same podstawowe elementy składowe znajdują się w martwych meteorytach. „Aby przejść na kolejny poziom, trzeba zacząć wytwarzać polimery – to niezbędny krok na drodze do kolejnego etapu życia” – mówi Pasek.
Za pomocą tego układu nie można odpowiedzieć na kluczowe pytanie dotyczące powstania życia: czy znajdowało się ono w basenie, jak mogłoby istnieć na powierzchni Ziemi, czy w pobliżu komina hydrotermalnego, jak można znaleźć w głębinach oceanu? Mast mówi, że przepływ ciepła przez skały może zachodzić w różnych środowiskach geologicznych i prawdopodobnie był „wszechobecny” na wczesnej Ziemi.
Układ eksperymentalny można również wykorzystać do zbadania innych pytań dotyczących wczesnej chemii na planecie. Mast ma nadzieję stworzyć sieć pęknięć w materiałach geologicznych i zbudować większe sieci połączonych ze sobą komór.
„Garnek jest ważny przy gotowaniu „pierwotnej zupy”.
To badanie jest kolejnym przypomnieniem, że eleganckie eksperymenty chemiczne mogą zignorować istotną część pierwotnej zupy: miskę. Natomiast w 2021 roku zespół naukowców odkrył, że w słynnym eksperymencie z lat 50. XX wieku sama probówka – a raczej szkło borokrzemowe, z którego została wykonana – odegrała rolę w wynikach. Kiedy naukowcy powtórzyli eksperyment w zlewce szklanej, następnie w zlewce teflonowej, a następnie w zlewce teflonowej z odrobiną szkła borokrzemowego, odkryli, że szkło odgrywało kluczową rolę w katalizowaniu reakcji.
„Innymi słowy, aby ugotować «pierwotną zupę», ważny jest garnek” – napisał w e-mailu Juan Manuel García Ruiz, profesor naukowy w Międzynarodowym Centrum Fizyki Donostia w Hiszpanii, który brał udział w eksperymencie. Pochwalił nowe dzieło za pomysłowe podejście i, co być może ważniejsze, za to, że jest „wiarygodne z geologicznego punktu widzenia”.
„Być może nie jest to jedyny mechanizm, ale jest skuteczny, pomysłowy, a przede wszystkim stanowi eksperymentalną demonstrację” – powiedział García Ruiz. „Myślę, że potrzebujemy więcej metod eksperymentalnych, aby zbadać kontekst geochemiczny planety, kiedy powstało życie”.
O autorze
Karolina Johnson Jest reporterem naukowym. Wcześniej zajmowała się opieką zdrowotną i przystępnością cenową opieki zdrowotnej dla konsumentów.
Obecnie testujemy tłumaczenia maszynowe. Ten artykuł został automatycznie przetłumaczony z angielskiego na niemiecki.
Ten artykuł został po raz pierwszy opublikowany w języku angielskim 16 kwietnia 2024 r. na stronie „Washingtonpost.com” ukazało się w ramach współpracy, a teraz jest dostępne także w tłumaczeniu dla czytelników portali IPPEN.MEDIA.
Czyrak w uchu może być bardzo bolesny. Bakteria spowodowała zapalenie mieszków włosowych w kanale słuchowym. Co na to pomaga?
Najważniejsze rzeczy w skrócie
Kiedy bakterie w uchu przedostaną się do mieszka włosowego przez najmniejsze uszkodzenie i tam się namnażą, dochodzi do stanu zapalnego – tzw. zapalenia mieszków włosowych. W rezultacie w zewnętrznej chrzęstnej części przewodu słuchowego może utworzyć się bolesne nagromadzenie ropy (ropień), co eksperci nazywają wrzodem.
Czyrak wygląda jak pryszcz, ale jest znacznie większy i obejmuje również głębsze warstwy skóry. Przyczyną są zwykle bakterie, takie jak Staphylococcus aureus. Można go znaleźć na skórze wielu osób, nie powodując żadnych objawów.
Jeśli jednak układ odpornościowy jest osłabiony, patogeny mogą łatwo się namnażać i sprzyjać infekcjom skóry. Na przykład szczególnie zagrożone są osoby chore na cukrzycę, przewlekłe infekcje, raka, egzemę lub niektóre rodzaje alergii. Jeśli skóra w kanale słuchowym jest uszkodzona, ryzyko również wzrasta: bakterie mogą przedostać się przez drobne urazy, np. spowodowane wacikiem. Wizyta na basenie i alergie na szampon lub kosmetyki mogą również sprzyjać stanom zapalnym. Jednak czyraki w uchu są rzadkie u zdrowych osób.
Czym są mieszki włosowe?
Mieszki włosowe (zwane także mieszkami włosowymi) składają się ze skóry i tkanki łącznej i znajdują się w miejscu, w którym korzenie włosów są zakotwiczone w skórze. Obok każdego pęcherzyka znajduje się gruczoł wydzielający sebum do pęcherzyka przez przewód. Sebum dba między innymi o to, aby skóra i włosy nie wysychały. W mieszku włosowym znajduje się mały mięsień, który odpowiada za wyprostowanie włosów.
Czyra w uchu: oto objawy
Czyrak w uchu może rozwinąć się w ciągu kilku godzin lub dni. Typowe znaki to:
Silny ból i pulsowanie w uchu po jednej stronie
Ból podczas żucia i mówienia
Wrażliwość na dotyk w uchu
Zaczerwienienie w obszarze objętym stanem zapalnym w kanale słuchowym
Nawet w przypadku małych czyraków ból jest często silny. Zwykle staje się silniejszy, gdy ciągniesz za małżowinę uszną lub wywierasz nacisk na chrząstkę małżowiny usznej. Zapalenie może powodować obrzęk przewodu słuchowego, czasami prowadząc do tymczasowej utraty słuchu.
Z biegiem czasu we wrzeniu gromadzi się coraz więcej ropy. Po kilku dniach „dojrzewania” mogą samoistnie pęknąć, umożliwiając wypłynięcie krwawej ropy i martwej tkanki. W rezultacie ból ucha natychmiast ustępuje.
W innych przypadkach wrzód pozostaje zamknięty. Organizm często jest w stanie sam rozbić zawartą w nim ropę. Czasami wrzód rozprzestrzenia się również na pobliskie mieszki włosowe. Jeśli kilka czyraków jest ze sobą połączonych i prowadzi do głębokiego gromadzenia się ropy, eksperci mówią o jednym żużel. Temu oczywistemu zapaleniu może towarzyszyć gorączka i nudności.
ważna informacja
Jeśli często pojawiają się czyraki w uchu (lub innych częściach ciała), oznacza to, że Twój układ odpornościowy jest słaby. Może występować choroba podstawowa wymagająca leczenia, na przykład cukrzyca.
Gotować w uchu: co pomaga?
Ból ucha może mieć wiele przyczyn. Dlatego osoby dotknięte chorobą muszą zdecydowanie wyjaśnić swoje objawy. Pierwszą osobą kontaktową może być gabinet lekarza rodzinnego. Alternatywnie pacjenci mogą udać się do otolaryngologa. Zwykle łatwo rozpoznaje czyrak w uchu: w zewnętrznym kanale słuchowym widać czerwony, ropny pryszcz z otaczającym go obrzękiem.
Jeżeli rzeczywiście jest to czyrak w uchu, należy go leczyć. Jeśli wrzód nie ustąpi samoistnie, lekarz otworzy go w sterylnych warunkach, aby ropa znajdująca się w środku mogła spłynąć i dokładnie zdezynfekować przewód słuchowy. Aby zabieg był bezbolesny, konieczne jest zastosowanie znieczulenia powierzchniowego (np. zimnym sprayem) lub znieczulenia miejscowego. W tym celu można zastosować maści antyseptyczne, antybiotyki lub mokre opatrunki. Jeśli ból jest silny, pomocne mogą być także leki przeciwbólowe.
W ciężkich przypadkach możliwe jest również wewnętrzne (ogólnoustrojowe) leczenie antybiotykami. Dzieje się tak na przykład wtedy, gdy u zakażonej osoby wystąpi gorączka, dreszcze lub źle się poczuje. Objawy te mogą być oznaką szerzącego się stanu zapalnego.
Badanie przeprowadzone przez naukowców z Monachium stanowi krok naprzód w odpowiedzi na pytanie, jak powstało życie na Ziemi.
W pionierskim eksperymencie przeprowadzonym na początku lat pięćdziesiątych XX wieku naukowiec próbował odtworzyć w probówce warunki panujące na wczesnej Ziemi. Stanley Miller umieścił w połączonych kolbach kilka prostych składników, które według niego krążą w atmosferze i oceanach młodej planety, podgrzał je i przyłożył do nich energię elektryczną, aby symulować błyskawicę. the wyniki Szybko stała się sławna: z tej pierwotnej zupy pochodziły aminokwasy, chemiczne elementy budulcowe życia.
Odkrycie to zapoczątkowało poszukiwania w chemii i biologii eksperymentów, które mogłyby pomóc w odpowiedzi na jedno z największych naukowych pytań ludzkości: Jak zaczęło się życie na Ziemi? Teraz naukowcy z Uniwersytetu Ludwiga Maximiliana w Monachium zrobili ekscytujący krok naprzód, pokazując, w jaki sposób z elementów składowych wczesnej Ziemi można wytworzyć bardziej złożone cząsteczki niezbędne do życia.
Czytaj The Washington Post za darmo przez cztery tygodnie
W swoich studiach W magazynie Natura opublikowany Naukowcy zastąpili probówki małymi sieciami rozgałęzionych pęknięć podobnych do tych, które powstają w skałach w naturze. Przepuścili wodę z kluczowymi chemicznymi elementami przez pęknięcia, a następnie wykorzystali ciepło do naśladowania procesu, który może zachodzić w pobliżu kominów hydrotermalnych w oceanie lub w porowatej skale w pobliżu basenu geotermalnego.
Odkryli, że ciepło przepływające przez te sieci geologiczne sortuje i filtruje cząsteczki, pomagając im tworzyć dłuższe łańcuchy zwane biopolimerami, które są niezbędne do życia. „To niesamowity dowód na to, że proste procesy fizyczne mogą spowodować coś takiego” – powiedział Matthew Pasek, profesor nauk o Ziemi na Uniwersytecie Południowej Florydy, który nie był zaangażowany w badania.
Ponieważ pytanie o to, jak powstaje życie, jest tak obszerne, że wykracza poza tradycyjne granice dzielące naukę na różne dyscypliny. Chemicy, biolodzy, astrofizycy i geolodzy zasiadają do stołu, próbując odpowiedzieć na to pytanie. Wykraczaniem poza te granice interesuje się Christoph Mast, biofizyk z Uniwersytetu Ludwiga Maksymiliana w Monachium. Jego laboratorium zaprojektowało układ eksperymentalny, który jest nieco bliższy warunkom, w jakich powstała „biochemia”, z której powstało życie.
W jaki sposób Ziemia stworzyła wystarczającą ilość cegiełek, aby powstało życie?
Przez dziesięciolecia naukowcy borykali się z problemem polegającym na tym, że wczesna Ziemia nie była dziewiczym laboratorium ze zlewkami, idealnie zaplanowanymi w czasie etapami oczyszczania i skoncentrowaną dostawą składników. Odtworzenie chemii życia w laboratorium to jedno, ale eksperymenty możliwe w szklanej zlewce są co najmniej nieprawdopodobne w chaotycznych warunkach prawdziwego świata. „Można sobie wyobrazić prebiotyczną glebę, tę przygotowaną prebiotyczną zupę, która została bardzo rozcieńczona, i wszystkie te różne substancje oddziałujące na siebie w sposób całkowicie wymykający się spod kontroli” – powiedział Mast.
Dotychczasowym problemem jest to, że reakcje chemiczne w laboratorium często dają produkty uboczne, które mogą prowadzić do niepożądanych reakcji, pozostawiając naukowcom jedynie śladowe ilości materiału podstawowego. Jak więc wczesna Ziemia stworzyła wystarczającą ilość tych elementów, aby ostatecznie dać początek życiu?
Aby się tego dowiedzieć, badacze wycięli rozgałęzioną sieć łączących się szczelin w małym kawałku obojętnego materiału podobnego do teflonu zwanego FEP i umieścili go pomiędzy dwoma arkuszami szafiru. Rubiny osiągnięto dokładnie określone, ale różne temperatury, aby wytworzyć przepływ ciepła przez sieć geologiczną między nimi, symulując sposób, w jaki ciepło prawdopodobnie przepływało na wczesnej Ziemi – być może w pobliżu wulkanów lub kominów hydrotermalnych. Następnie umożliwili przepływ wody i środków chemicznych przez sieć pęknięć i obserwowali, co się stało.
W eksperymencie weryfikującym koncepcję wykorzystali glicynę, najprostszy aminokwas, wraz z substancją zwaną TMP, która może reagować, łącząc dwie cząsteczki glicyny. Takie interakcje są trudne w wodzie, a TMP występowało bardzo rzadko na wczesnej Ziemi, powiedział Mast. Kiedy po prostu mieszano te składniki w filiżance lub w szczelinach geologicznych bez ogrzewania, ilość bardziej złożonego biopolimeru, który wytworzyli, była „dość mała” – podają naukowcy.
Jednak gdy wprowadzono gradient termiczny do pęknięć, produkcja biopolimeru dramatycznie wzrosła. Jest to ważne, ponieważ aminokwasy, choć ważne, nie są wcale niezbędne do życia. Na przykład te same podstawowe elementy składowe znajdują się w martwych meteorytach. „Aby przejść na kolejny poziom, trzeba zacząć wytwarzać polimery – to niezbędny krok na drodze do kolejnego etapu życia” – mówi Pasek.
Za pomocą tego układu nie można odpowiedzieć na kluczowe pytanie dotyczące powstania życia: czy znajdowało się ono w basenie, jak mogłoby istnieć na powierzchni Ziemi, czy w pobliżu komina hydrotermalnego, jak można znaleźć w głębinach oceanu? Mast mówi, że przepływ ciepła przez skały może zachodzić w różnych środowiskach geologicznych i prawdopodobnie był „wszechobecny” na wczesnej Ziemi.
Układ eksperymentalny można również wykorzystać do zbadania innych pytań dotyczących wczesnej chemii na planecie. Mast ma nadzieję stworzyć sieć pęknięć w materiałach geologicznych i zbudować większe sieci połączonych ze sobą komór.
„Garnek jest ważny przy gotowaniu „pierwotnej zupy”.
To badanie jest kolejnym przypomnieniem, że eleganckie eksperymenty chemiczne mogą zignorować istotną część pierwotnej zupy: miskę. Natomiast w 2021 roku zespół naukowców odkrył, że w słynnym eksperymencie z lat 50. XX wieku sama probówka – a raczej szkło borokrzemowe, z którego została wykonana – odegrała rolę w wynikach. Kiedy naukowcy powtórzyli eksperyment w zlewce szklanej, następnie w zlewce teflonowej, a następnie w zlewce teflonowej z odrobiną szkła borokrzemowego, odkryli, że szkło odgrywało kluczową rolę w katalizowaniu reakcji.
„Innymi słowy, aby ugotować «pierwotną zupę», ważny jest garnek” – napisał w e-mailu Juan Manuel García Ruiz, profesor naukowy w Międzynarodowym Centrum Fizyki Donostia w Hiszpanii, który brał udział w eksperymencie. Pochwalił nowe dzieło za pomysłowe podejście i, co być może ważniejsze, za to, że jest „wiarygodne z geologicznego punktu widzenia”.
„Być może nie jest to jedyny mechanizm, ale jest skuteczny, pomysłowy, a przede wszystkim stanowi eksperymentalną demonstrację” – powiedział García Ruiz. „Myślę, że potrzebujemy więcej metod eksperymentalnych, aby zbadać kontekst geochemiczny planety, kiedy powstało życie”.
O autorze
Karolina Johnson Jest reporterem naukowym. Wcześniej zajmowała się opieką zdrowotną i przystępnością cenową opieki zdrowotnej dla konsumentów.
Obecnie testujemy tłumaczenia maszynowe. Ten artykuł został automatycznie przetłumaczony z angielskiego na niemiecki.
Ten artykuł został po raz pierwszy opublikowany w języku angielskim 16 kwietnia 2024 r. na stronie „Washingtonpost.com” ukazało się w ramach współpracy, a teraz jest dostępne także w tłumaczeniu dla czytelników portali IPPEN.MEDIA.