Connect with us

Top News

„Maybrit Illner”: Dlaczego Scholz nie może strzelić w telewizji – wciąż włączony

Published

on

„Maybrit Illner”: Dlaczego Scholz nie może strzelić w telewizji – wciąż włączony

MCzasami dla Olafa Scholesa musi to być jak życie w dwóch równoległych światach. Wszechświat polityczny ma swój naturalny zasięg grup, grup, imprez partyjnych, socjaldemokratów. Tam „Olaf, nasz kanclerz” (SPD niemiecki) zwyciężył, niekwestionowany. Żaden prezes SPD nie miał za sobą tak lojalnej partii.

Ale jest inny świat. Ponieważ wciąż istnieje rzeczywistość poza polityką codziennego życia milionów obywateli. W tym miejscu Olaf Scholz jest naprawdę kiepski.

Dzieje się tak dlatego, że wielu Niemców bardziej niepokoi groźba wojny, niedobory energii i rosnące ceny. Ale ponieważ ten świat jest w dużej mierze skonstruowany, nawet to pokazuje tylko część tego kraju. Ponieważ dyrektor generalny zwykle spotyka się z przeciętnym konsumentem tylko w talk show. Ponadto moderatorzy chcą, aby ich spektakle były jak najbardziej kontrowersyjne, aby sprawy mogły eksplodować, gdy prezydent odpowiada na pytania obywateli przed kamerą. Było też z Jest Maybrid Czwartkowy wieczór był jej ostatnim przemówieniem przed letnią przerwą.

Chociaż Schales uważał, że nie może zdobyć punktów w przesłuchaniu pięciu gości, program pokazał, że strategia komunikacyjna prezydenta jest znacznie mądrzejsza niż wielu myślało – i dlaczego Schales przechodzi przez płot w telewizji. Pytania pozwalają.

Czytaj

Tym razem kanclerz usiadł naprzeciw pary piekarzy, pielęgniarki intensywnej terapii, studentki i Ukraińca. Zwłaszcza tych, którzy się teraz martwią. Turyński mistrz piekarski Steffen Stipling jest w rozpaczy, ponieważ koszty wymykają się spod kontroli. „Ceny mąki i opakowania podwoiły się, ale nie mogę tego przekazać klientom” – mówi. „Co robisz, aby utrzymać przy życiu średnie i małe firmy?” zapytał dyrektora.

SP220707-1853_4856

Kateryna Miszczenko, Olaf Scholz, Ralf Berning, Maybrit Illner i Rifka Lambrecht (od lewej)

Źródło: ZDF/Svea Pietschmann

Pielęgniarka Ralph Berning jest wyczerpana i wypalona po walce z Coroną. Teraz odkłada bożonarodzeniowe i świąteczne wynagrodzenie, ponieważ życie stało się tak drogie. „Czy nadal warto dla mnie pracować?” Pyta Olafa Scholza. Studentka i aktywistka na rzecz klimatu Rifka Lambrecht, która zorganizowała kilka akcji na rzecz Rebelii Zagłady, chce dowiedzieć się od kanclerz, dlaczego teraz polega na nowych źródłach gazu, pozostawiając za sobą mniejszą ochronę klimatu i zbliżające się długi. Pokolenie „Poza biletem za 9 euro nie otrzymałem jeszcze niczego od rządu” – mówi.

READ  Corona Vaccine Summit: Vaccines for children - tak planują kraje

„Mamy plan”, mówi Scholz w „Ilnerze”.

Olaf Scholz wie, że nie może ufać działaniom rządu. Powodem tego jest to, że obwód i moderator Mabrida Illnera nie chciał uwolnić go od tego, co wspólne. Dlatego kanclerz nie robi nawet tego, co wicekanclerz Robert Habeck (Zieloni) i wicekanclerz minister finansów Christian Lindner (FDP) mają ochotę powtórzyć. Nie angażuje się i nie składa żadnych obietnic jak Habeck. A biorąc pod uwagę potrzeby ludzi, nie robi na nim wrażenia i, jak to lubi Lindner, angażuje się w argumenty za solidnym budżetem i hamulcem zadłużenia. Scholes jest w ciemności.

Mówi: „Myślę o tym, co robimy, gdy zabraknie nam energii”. A on mówi: „Mamy plan”. Nie powiedział, jak by to wyglądało. Podobnie jak plan sankcji gospodarczych wobec Rosji. lub dostawy broni na Ukrainę. Sugeruje, że zleceniodawca już wie, co zrobić, gdy wymagane jest działanie. Ta taktyka jest zgodna z zasadą numer jeden Scholza, która polega na ogłaszaniu i wyjaśnianiu tylko tego, co jest zdecydowane i zastosowane. W przeciwnym razie przedwcześnie się rozerwie. A jego zasada numer dwa, połowa handlu rządowego to promocja. Innymi słowy, może nie być kompleksowego planu.

Oczywiście to nie wystarczyło Maybrittowi i jego zespołowi. „Musisz wyraźniej komunikować się z obywatelami” – nalega pielęgniarka Berning. „Jak Robert Habeck. Jeśli odpowiesz „nie” na pytanie, czy masz wskazówki dotyczące oszczędzania energii dla obywateli, czuję się oszukany”.

Czytaj

Scholes akceptuje to bez wahania. Wiedział, że nie przekona pielęgniarza ani piekarza, a już na pewno nie zaufa uczniowi zmieniającemu tego wieczoru pogodę. Baker kończy swoją obecność, a pielęgniarka zwraca się do podstawowej krytyki: „Nie mam sprawiedliwości społecznej w tym kraju”. A dla działacza na rzecz klimatu Lambrechta prezydent i tak jest gangsterem klimatycznym, bez względu na to, co robi. Kanclerz jednak korzysta z takich rozmów.

READ  Wielkie wyzwolenie – były partner biznesowy Bushido, Abu-Sagar, wygrywa w sądzie

„Nie zostawiamy nikogo samego”, mówi Scholes

Trzyma swoje wiadomości w kółko, zawsze takie same. Bo wie, że powtarzalność jest matką skutecznej komunikacji. Mówi pielęgniarce intensywnej terapii Berningowi o planach awaryjnych o wartości 30 miliardów euro. Zniżka na tankowanie, pieniądze na energię, bilet 9 euro. Kanclerz informuje mistrza Baker Steibling o zniesieniu dopłaty EEG i budowie terminali LNG, choć w tej chwili raczej nie pomoże.

Niemcy, studencka aktywistka na rzecz klimatu, chcą do 2045 r. uwolnić się od CO₂ szybciej niż inne kraje. Jednak tylko ukraińska pisarka Kateryna Miszczenko jest bardziej miękka w stosunku do Scholesa.

Czytaj

Lotnisko Campo Dal

Tak więc blok reklamowy kanclerza jest pełen „płac minimalnych”, „zrównoważonych emerytur”, „dodatków obywatelskich”… Olaf Scholes mówi: „Nikogo nie zostawiamy bezczynnie”. Lub: „Powinniśmy wziąć się za ręce”. On wie. : Zdania takie jak te łatwo zapadają w pamięć, dzięki czemu stają się nagłówkami, takimi jak skargi innych gości lub pytania ankietowe Maybritt Illner. Dlatego Olaf Scholz występuje w talk-show – to tylko show.

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Top News

Ruch we Frankfurcie nad Odrą: Przed Wielkanocą utrudnienia w ruchu w centrum miasta i na autostradzie A12 w kierunku Polski

Published

on

Ruch we Frankfurcie nad Odrą: Przed Wielkanocą utrudnienia w ruchu w centrum miasta i na autostradzie A12 w kierunku Polski

W czwartek (28 marca) przed Wielkanocą i długim weekendem ulice Frankfurtu nad Odrą będą zamknięte. Wiele samochodów na tablicach rejestracyjnych ze Słubicera i innych krajów z Polski jeździ z Frankfurtu i okolic przez Karl-Marx-Strasse, oba pasy Rosa-Luxembourg-Straße i oczywiście przez Słubicer Strasse w kierunku mostu miejskiego.

Obwodnice Kleine i Große Oderstrasse, Halbe Stadt i inne ulice są czasami zapełnione samochodami. Wielu mieszkańców Frankfurtu przed Wielkanocą ponownie wybiera się na zakupy, a wielu Polaków pracujących w Niemczech wraca do domu na święta.

Niektóre skrzyżowania są blokowane przez zbyt wiele samochodów przejeżdżających, gdy światło jest zielone.
© Zdjęcie: Lisa LaRosa

Utrudnienia w ruchu na A12 w kierunku Frankfurtu nad Odrą i Polski

Niektórzy z pewnością starają się omijać korki na autostradzie A12. Przynajmniej skoro jest południe, to dwa i trzy razy więcej niż zwykle. Detektor korków ADAC powiadamia Cię o utracie czasu przekraczającej godzinę. Po wyjściu Brycena samochody osobowe i ciężarowe stoją w korku.

Osoba ranna na autostradzie pomiędzy Storkow a Fürstenwalde

Osoba ranna na autostradzie pomiędzy Storkow a Fürstenwalde

Systemy nawigacyjne zalecają start w Bryson – korki ciągną się co najmniej 18 km w stronę granicy – ​​najpóźniej w Mulrose, lub od początku wskazują alternatywne trasy na drogach wiejskich.

Ruch jest utrudniony w kierunku Polski, a na moście miejskim ruch w Słubicach jest nieco bardziej zrównoważony.

Ruch jest utrudniony w kierunku Polski, a na moście miejskim ruch w Słubicach jest nieco bardziej zrównoważony.
© Zdjęcie: Lisa LaRosa

Ruch w Śluzie jest duży, ale wydaje się mniej zatłoczony niż we Frankfurcie. Jeśli jednak musisz jechać z Polski do Niemiec, masz lepsze mapy aż do mostu miejskiego. Jest to szczególnie trudne w przypadku ruchu miejskiego we Frankfurcie – nawet autobusy miały po południu trudności z dotarciem na Karl-Marx-Strasse. W czwartkowy wieczór na autostradzie A12 w kierunku Berlina panuje spokój.

Continue Reading

Top News

Spotkanie | Prawnicy nie przeprowadzili dokładnego dochodzenia

Published

on

Spotkanie |  Prawnicy nie przeprowadzili dokładnego dochodzenia

Po doniesieniach o spotkaniu prawicowych ekstremistów z udziałem polityków AfD kilka mediów opublikowało korygujące informacje. Prokuratura Krajowa wstrzymuje obecnie śledztwo.

Poczdamska prokuratura nie będzie prowadzić dochodzeń w sprawie pracowników internetowego magazynu Correctiv i innych oskarżonych w związku z doniesieniami o zgromadzeniu skrajnie prawicowym. W czwartek prokuratura poinformowała, że ​​nie przedstawiono mu żadnych zarzutów.

Na magazyn i jego pracowników wniesiono skargi karne za naruszenie tajemnicy słowa, najbardziej prywatnej sfery życia i dóbr osobistych poprzez nagrania zdjęć. W dniu 10 stycznia 2024 r. gazeta doniosła o tajnym spotkaniu w willi w Poczdamie zatytułowanym „Tajny plan przeciwko Niemcom”.

Zapisy nie naruszają „najbardziej prywatnej części życia”.

Poseł AfD do Bundestagu Gerrit Huy umieścił jedno z ogłoszeń ze względu na obrazy i możliwe nagrania dźwiękowe. Huey powiedział wówczas dpa, że ​​chce dostępu do wszelkich nagrań audio i wideo, więc jeśli sprawa będzie pozytywna, będzie chciał wystąpić z pozwem o ich uwolnienie, a w szczególności o upublicznienie taśm.

Prokuratura w Poczdamie stwierdziła, że ​​nie ma dowodów na to, że dokonano nieautoryzowanych nagrań audio spotkania. „Chociaż z indywidualnych doniesień prasowych jasno wynika, że ​​nagrania mogły zostać dokonane w tajemnicy, dochodzenie nie zostało tego potwierdzone”.

Rzecznik władz powiedział, że zdjęcia nie naruszają „sfery wysoce prywatnej”. Nie odnaleziono żadnych obrazów powstałych w pomieszczeniach chronionych w sensie „ostatniego prywatnego odosobnienia”. Zdaniem Prokuratury rozpowszechnianie tych obrazów również wpisuje się w pojęcie historii współczesnej i dlatego jest dopuszczalne.

Ładowanie…

Osadzać

Według Correctiv reklamy stanowią „strategię zniesławienia”.

Reklamy „w sposób oczywisty stanowiły część strategii zniesławienia” – stwierdził w czwartek rzecznik Corrective w odpowiedzi na zapytanie DPA. „Cieszymy się, że możemy teraz kontynuować naszą pracę i nie musimy już zajmować się tak absurdalnymi zarzutami”.

Korekta opublikowała m.in. zdjęcia zrobione spoza tłumu w hotelu oraz, według Korekty, zdjęcia wykonane wewnątrz hotelu z zegarem. Nagrania audio z posiedzeń nie są dostępne.

Continue Reading

Top News

Polsce grozi „eksplozja” długu publicznego – Euractive DE

Published

on

Polsce grozi „eksplozja” długu publicznego – Euractive DE

Według najnowszego raportu Komisji Unii Europejskiej dług publiczny Polski do 2034 roku wzrośnie do niemal 80 proc. PKB. Ekonomista Jakub Soulki uważa tę ocenę za pesymistyczną, ostrzega jednak, że obecne trendy wskazują na eksplozję długu publicznego.

Komisja opublikowała niedawno swój Monitor stabilności kredytowej. Zawiera przegląd krótko-, średnio- i długoterminowych wyzwań dla stabilności budżetowej, przed którymi stoją kraje UE. Dla Polski trzeci co do wielkości wzrost długu publicznego wśród krajów członkowskich UE przewidywany jest na rok 2034.

Szałki ze swojej strony prognozuje, że dług publiczny Polski wzrośnie z obecnych 50 proc. PKB do 77 proc. w 2034 r. „Niski wzrost PKB i wysokie stopy procentowe, w połączeniu z wysokimi deficytami, wszystko to prowadzi do eksplozji długu publicznego” – stwierdził Saulsky w X.

Prognozy Soulkiego opierają się na założeniu niezmienionej polityki fiskalnej. Dla Polski oznacza to, że deficyt pozostaje wysoki, ale wzrost PKB jest umiarkowany, który po 2030 r. raczej nie przekroczy dwóch procent. Wyższe będą również stopy procentowe, które mogą wzrosnąć z obecnych dwóch procent do czterech procent po 2030 roku.

Choć Sawulki przyznaje, że doszło do „eksplozji” długu publicznego, prognozę komisji uważa za szczególnie pesymistyczną i mało prawdopodobną. Trudno przewidzieć, czy zostaną spełnione wszystkie wymienione warunki w zakresie deficytu, stóp procentowych i wzrostu PKB.

Dlatego prognozę należy postrzegać jako „najgorszy scenariusz” – powiedział Saulsky.

Nie oznacza to jednak, że Polska powinna zignorować przewidywania Komisji. Bo w nowych zasadach budżetowych UE będą one podstawą oceny wysiłków Polski na rzecz ograniczenia deficytu. Oczekuje się zatem, że w średnim okresie Polska utrzyma deficyt poniżej 60 proc. – wyjaśnił Załowski.

Pomóc Polsce mogłoby specjalne potraktowanie wydatków na obronność, co wpłynęłoby na niezbędną redukcję deficytu. Nie jest jednak znana skala jego skutków – dodał.

READ  Polska: Nienawiść i przemoc wobec pracowników szczepionek

Polska musi jednak przygotować się na konsolidację fiskalną, szukać nowych źródeł finansowania rosnących kosztów i pamiętać, że zasady budżetowe UE stają się coraz bardziej złożone, a nie prostsze – dodał Zawlski.

Ze sprawozdania Komisji wynika, że ​​po spowolnieniu wzrostu w 2023 r. UE wkracza w 2024 r. z gorszymi niż oczekiwano wynikami gospodarczymi. Z raportu wynika, że ​​do 2025 r. poziom zadłużenia sześciu państw członkowskich przekroczy 90%.

W średnim terminie, do 2034 r., dziewięć państw członkowskich, w tym Polska, jest zagrożonych gwałtownym wzrostem długu publicznego. W dłuższej perspektywie, do 2070 roku, Polska będzie jednym z 14 krajów średniego ryzyka pod względem stabilności finansowej.

[Bearbeitet von Kjeld Neubert]

Continue Reading

Trending