Connect with us

entertainment

Księżniczka Boucher nagle wybuchnęła płaczem

Published

on

Księżniczka Boucher nagle wybuchnęła płaczem

Księżniczka Boucher powiedziała teraz, jak niepokojący jest kryzys na Ukrainie. Zdjęcie: Obrazy Imago / Mark John

Szokujące liczby ofiar rosyjskiego ataku na Ukrainę pokazują, o ile gorsza jest sytuacja. Do tej pory zginęły setki cywilów. Według polskiej straży granicznej od początku wojny z sąsiedniego kraju przybyło 672 500 osób. Tylko w czwartek granicę przekroczyło 99 200 osób. „Nigdy nie zostawimy Ukraińców ich losowi” – ​​oświadczyła w piątek minister spraw zagranicznych Annalina Barbuk.

Polityk dodał też: Dodał: „Ani ten, kto broni swojej ojczyzny na ziemi, ani ten, kto szuka azylu poza swoją ojczyzną, nie zależy od naszego wsparcia w tym”. 41-latek ostrzegł rosyjskiego prezydenta Władimir Putin Mówiąc wymownie, w swojej wojnie z Ukrainą „prowadzi także swój kraj do ruiny”.

Aktualne wydarzenia omawiane są również w Internecie. Gwiazdy, takie jak Mutsy Mabuse czy muzyk Gustav Scheffer z Hotelu Tokyo, same zbierają datki, aby przekazać je poszkodowanym. Księżniczka Bucher również stała się aktywna i chce udostępnić własne mieszkanie jako miejsce noclegowe dla osób z Ukrainy. W swoim najnowszym podcaście rozmawiała ze swoim mężem Oliverem o tym, jak radzi sobie z obecną sytuacją. W tym samym czasie spadły na nią łzy.

Księżniczka Boucher poważnie traktuje krytyczną sytuację

Przede wszystkim Oliver Bucher powiedział, że od tygodnia ludzie toczą wojnę, która staje się coraz bardziej intensywna i dramatyczna. „Widać to, kiedy grałem w „Let’s Dance”. Wielu z nich pochodzi z Rosji lub Ukrainy. „Atmosfera była tam trochę napięta, trzeba przyznać” – powiedział komik. Amira zgodziła się: „Kiedy widzisz zdjęcia, oczywiście płaczesz, zwłaszcza jeśli chodzi o dzieci. Oczywiście myślisz też o tym, jak pomóc”.

Ważne jest, aby wiedzieli, skąd pochodzi pomoc, na przykład w postaci pieniędzy lub darowizn rzeczowych. Przez przypadek Amira zauważyła, że ​​można zapewnić miejsca do spania, aby upewnić się, że naprawdę pomogłeś. Bucher uznał za „niezwykle godne pochwały” to, że jego żona chciała teraz udostępnić swoje mieszkanie, aby pomieścić ludzi. Tymczasem już wiesz, kto będzie tam tymczasowo mieszkał.

READ  Od posłuszeństwa do oporu: biografia Willema Hosenfelda

Amira wyjaśniła: „Pozwól mi płakać. Moja koleżanka ma rodzinę na Ukrainie, matka ma dwoje dzieci w wieku jednego i trzech lat. Od razu znów zacząłem płakać podczas treningu tańca. Byli w piwnicy przez sześć dni. Matka powiedziała, że ​​powinna teraz spróbować dostać się do granicy, inaczej zginą tam. „Małe miasteczko, w którym mieszka rodzina, zostało już zbombardowane.

Gdy Amira kontynuuje rozmowę, wyraźnie słychać jej płynące łzy: „To są naprawdę przerażające zdjęcia. Teraz wyjechała z dwójką dzieci, szwagierką, bratem, ojcem i innymi czekającymi na polskiej granicy, aby zobaczyć, czy mogę to zrobić.” Wczoraj wieczorem dostałem informację, że wygląda dobrze i prawdopodobnie uda im się to zrobić. Nie są jednak pewni, czy powinni zostawić brata i ojca. W przeciwnym razie muszą zostać i walczyć. Rodzicom naprawdę trudno jest pożegnać się z dziećmi”.

Następnie Oliver Bucher przemówił po tym, jak księżniczka zabrała z nią to, co zostało opisane. Ojciec pięciorga dzieci powiedział: „To bardzo trudna sytuacja i teraz czuje się trochę poruszona. To tak szybko, że na chwilę wrócę”. — Myślę, że to dobrze, kiedy wiem, że przynajmniej mogę coś zrobić — powiedziała ze łzami w oczach Amira. Tymczasem zastanawiała się nad swoją obecną rolą w Let’s Dance:

„Jakie są teraz twoje priorytety? Taniec, Wow i istota z sąsiedztwa umiera.”

Teraz ważne jest, aby zrobiła coś dla ludzi: „Dla mnie to jest bardzo namacalne i teraz wiem, że mogę dać tej rodzinie dach nad głową. Mogę już zrobić przewijaki, łóżka i jeden stół do jadalni, którym jestem już wszystko działa równolegle, że mieszkanie jest umeblowane i że masz meble. Wszystko jest lepsze niż schronienie”. Pocher chce teraz również aktywnie wyciągnąć pomocną dłoń:

Ponadto komik zauważył: „Jeśli sytuacja będzie się dalej eskalować, sytuacja się nie poprawi. Bardzo się cieszę, że mamy możliwości i że jesteśmy zaniepokojeni. Inaczej zawsze ma być daleko, ale teraz tylko Polska leży pomiędzy. Nikt nie wie, gdzie, jak i kiedy to się skończy”. Amira uważa jednak, że nie jest dobrze, aby ludzie byli atakowani, zwłaszcza w mediach społecznościowych, jeśli nie rozmawiają o wojnie, ale pokazują fragmenty swojego życia. Teraz sam pomyślałeś o swoim wkładzie:

„Patrzę na moją historię wieczorem i myślę trzeźwo, między dwoma klipami, które po prostu płakałeś, ponieważ dostałeś telefon, w którym możesz mieć rodzinę. Ale ktoś na zewnątrz po prostu widzi, jak tu jem lub się śmieję. Nikt nie widzi pomiędzy. „

Amira zwróciła tutaj uwagę na sieć, w której można zapewnić nocleg.

Amira zwróciła tutaj uwagę na sieć, w której można zapewnić nocleg.Zdjęcie: Instagram / Amira Boucher

Właściwie nie chciała powiedzieć, że zabiera ludzi do swojego mieszkania, chciała tylko powiedzieć nam o możliwości. W końcu będzie za dużo pomocy i nie udostępnianie jej publicznie. Jednak według Pochera „ogromne bzdury mogą się również zdarzyć w sieci”, co prowadzi do większej liczby kliknięć. W kontekście tego zadawali sobie pytanie, jak w obecnej sytuacji radzić sobie z programami rozrywkowymi. Pocher widział to w ten sposób:

„Myślę, że dobrze jest mieć „Let’s Dance” lub inną rozrywkę w międzyczasie. Oczywiście nie jest to już duży temat i są naprawdę ważniejsze rzeczy niż to, ale nie sądzę, aby to było złe. Możesz też teraz nie mów, że już nic nie robię, po prostu robimy programy informacyjne i to wszystko.

Z drugiej strony Amira spojrzała na sprawę bardziej krytycznie: „Ludzie byli zadowoleni ze zmiany, ale dla mnie to wciąż było zabawne. Powiedziałem też wszystkim: „Chłopaki, zanim wszyscy się uśmiechniemy i zatańczymy śmiesznie przed kamerą, będzie 20 minut specjalny o wojnie. Tu przychodzą najgorsze zdjęcia. Czy powinniśmy to zrobić teraz? Już w to wątpiłem. Powiedziano mi, że też tańczy się dla pokoju”.

READ  Notatki z Polski, 2022

W każdym razie była już ze sobą w sprzeczności, ale w końcu inni mieli rację. „Program niesie ze sobą pozytywne przesłanie” – mówi Amira. Bucher potwierdził ten pogląd: „BS, 'DSDS’, 'następny topowy model Niemiec’ też się powtarzają. Nie sądzę, żeby to było winne.Nawet w opowieściach, kiedy grają swoją zwykłą rolę. Ale staje się to kluczowe, gdy ludzie próbują czegoś z konwulsjami.

(eiger)

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

entertainment

Let's Dance 2024: Gwiazdy narzekają po kampanii powrotu RTL

Published

on

Let's Dance 2024: Gwiazdy narzekają po kampanii powrotu RTL

Er ist wieder da und sorgt schon vorab für zittrige Knie. Dabei sollten die Promis von „Let’s Dance“ eben jene doch eigentlich erst am Ende des berüchtigten Discofox-Marathons haben.

[–>

In der vergangenen Show am 12. April 2024 machte RTL die Rückholaktion offiziell: Nach einem Jahr Pause ist der Dauertanz zu Schlager- und Mallorca-Musik in Show 7 zurück. Eingeführt worden war er einst in Staffel vier (2011).

[–>

„Let’s Dance“: Promis meckern nach Rückholaktion von RTL

[–>

Zwei, die in der aktuellen Staffel zu den Favoriten zählen, sind vom Comeback alles andere als begeistert.

[–>

Alles zum Thema RTL

Die Reaktion von Detlef Soost, der zuvor noch sein morgendliches Ritual mit Ekaterina Leonova verriet, erfolgte spürbar genervt: „Ich fühle nix bei Diskofox-Marathon, weil ich Discofox nicht kann und mich auch noch nie damit beschäftigt habe. Insofern war das Gefühl gleich null.“ 

[–>[–>

Auch Gabriel Kelly zeigte sich wenig begeistert: „Discofox an sich ist ja ok. Aber die Musik dazu? Das wird ein hartes Training. Du hörst ja dann die Mucke wirklich jeden Tag durchgehend. Und ich bin nicht so der Typ Schlager und Ballermann.“

[–>

Die Ablehnung der Favoriten ist gleichzeitig die Chance für die übrigen Kandidatinnen und Kandidaten, einen wichtigen Schritt zum Weiterkommen zu machen. Denn wer beim Discofox-Marathon nicht von der Jury rausgenommen wird und die vollen sieben Minuten durchtanzen darf, erhält als Belohnung zusätzliche zehn Punkte für die Gesamtwertung. 

[–>

Wenn es für Soost und Kelly ähnlich gut läuft, wie in den vorherigen Shows, sind sie nicht unbedingt auf diese Extra-Punkte angewiesen. 

READ  Notatki z Polski, 2022

[–>

Auch für Mark Keller lief es bei „Let’s Dance“ zuletzt super, er hat dank der Jury in der kommenden Show einen riesigen Vorteil.

[–>

Discofox-Marathon: Fans üben Kritik an Song-Auswahl

[–>

Im Gegensatz zu so manchem Promi freuen sich viele Zuschauerinnen und Zuschauer über die Rückkehr des Discofox-Marathons. Auf Instagram drückten eine Menge Anhängerinnen und Anhänger ihre Freude darüber aus, dass die Challenge nun wieder stattfindet. Kritik gab es allerdings – wie von Gabriel Kelly – an der Musik-Auswahl.

[–>

Unter dem Instagram-Beitrag des offiziellen „Let’s Dance“-Kanals ließen sich die Fans über die Song-Auswahl aus:

[–>[–>

So schreibt ein Fan etwa: „Der Discofox-Marathon ist toll, aber was ist das bitte für eine Songauswahl? Es gibt auch tanzbare Musik abseits des Ballermanns – lasst euch beim nächsten Mal besser beraten.“

[–>

Ein weiterer hat eine noch drastischere Meinung: „Naja gut, dann nächste Woche mit TV-Ton stumm! Das ist keine Discofox-Musik, sondern Körperverletzung.“

[–>

Daniel Hartwich feierte einen Ballermann-Song schon im Vorfeld. Hier die Szene aus der Show ansehen:

[–>[–>

„Wenn nur diese teilweise echt dämlichen Lieder nicht wären …“, sinniert eine Followerin. Ganz anderer Meinung ist dagegen Daniel Hartwich. Der feierte einen bestimmten Song schon in der vergangenen Sendung, nämlich „Victoria“ von Schmitty Extreme. 

[–>

Der Grund: Im Songtext wird auch seine Co-Moderatorin Victoria Swarovski namentlich genannt, allerdings in einem etwas fragwürdigen Kontext. 

Continue Reading

entertainment

Co wieczór pokaz: Tydzień Filmu Polskiego w Norymberdze

Published

on

Co wieczór pokaz: Tydzień Filmu Polskiego w Norymberdze

Migracje, samostanowienie, bohaterowie ludowi i musicale – podczas 19. Tygodnia Filmu Polskiego w Norymberdze chętni będą mogli zapoznać się z twórczością polskiego reżysera. Od 18 do 24 kwietnia w kinie Cinecitta w Norymberdze codziennie o godzinie 20:00 wyświetlany będzie film w języku polskim z niemieckimi napisami.

W czwartek premiera Zielonych granic w reżyserii Agnieszki Holland. Film opowiada historię uchodźców przepychanych tam i z powrotem w silnie chronionej strefie zamkniętej między Polską a Białorusią przez straż graniczną obu krajów – mówi miasto Norymberga, współorganizator Tygodnia Filmowego. Następnie Marysia Złonkiewicz będzie dostępna do dyskusji publiczności. Działa w organizacji „Granica” i brała udział w filmie.

Duma narodowa, fantazja i komedia

„Kos” opowiada o polskim bohaterze narodowym Tadeuszu Kościuszce i przygląda się historii powstania przeciwko zaborom Polski w XVIII wieku, a także współczesności z nieoczekiwanej perspektywy. „Niepokój” kręci się wokół pytań o samostanowienie śmierci i konsekwencje, jakie towarzyszą takiej decyzji. „Ultima Thule” zabiera widzów na koniec świata, aby opowiedzieć historię straty, poczucia winy i żalu przez dom, dwóch mężczyzn i stado owiec.

Velma nurkuje „Fin del Mundo?” a „It Came Out of the Water” rozgrywa się w humorystycznym, a czasem dziwacznym świecie fantasy. W „Vika!”, będącym połączeniem filmu dokumentalnego i musicalu, widzowie poznają historię 84-letniej matki i babci, która odkrywa siebie na nowo i zostaje gwiazdą warszawskich klubów.

Studenci uczelni filmowych przesyłają prace

Początkowy program obejmuje animację autorstwa studentów z Pracowni Filmu Animowanego Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, Norymberdze, mieście partnerskim Polski. Organizatorem Tygodnia Filmu Polskiego jest Stowarzyszenie Fajny Film we współpracy z Biurem Współpracy Międzynarodowej Miasta Norymberga i Cinecitta.

READ  Wywiad o rzadkim powrocie: ABBA powróciła - i natychmiast zniknęła
Continue Reading

entertainment

Dla Ambasadora RP nie ma kina

Published

on

Dla Ambasadora RP nie ma kina

Nowy Ambasador RP Andrzej Przylebski mógł sobie wyobrazić, że uroczysty wieczór w Berlinie będzie podobny do wrześniowego wydarzenia w Operze Warszawskiej: setki zaproszonych osobistości ze świata polityki i kultury bliskich rządowi oraz falanga chętnych i rzetelnych dziennikarzy reporterskich . Ideologicznie. Podniosła się kurtyna przed „Smoleńskiem” Anthony'ego Krause, pierwszym nienagannym filmem propagandowym nowej prawicowej Polski PiS.

Teraz nic z tego nie będzie. Po tym, jak tydzień temu Kino Delphi wycofało się z pierwotnej umowy najmu na poniedziałek 7 listopada, a Cubix na Alexanderplatz, który kilka dni temu został ogłoszony jako alternatywna lokalizacja, również nie był dostępny, nie udało się znaleźć innego domu dla „Smoleńska” – miasto ubogie w kina. Zarówno Delphi, jak i Copex odwołały spotkanie ze względu na „względy bezpieczeństwa”. Tak naprawdę kontrowersyjny film, wbrew wszystkim faktom, niemal dobitnie reprezentuje teorię polskiego rządu, jakoby prezydencki samolot, który rozbił się pod Smoleńskiem w kwietniu 2010 roku z 96 pasażerami na pokładzie, był celem kontrolowanego przez Władimira Putina ataku – a nie, jak Z analiz wynika, że ​​rejestrator lotu powstał w wyniku ogromnej presji ze strony przedstawicieli wojska i rządu w kokpicie, aby samolot wylądował pomimo gęstej mgły.

Również Cinemaxx i Cinestar kategorycznie zamknęły wszystkie swoje kina w Niemczech

Smutek, jaki odczuwał obecny lider PiS Jarosław Kaczyński po śmierci swojego brata bliźniaka Lecha, ówczesnego prezydenta Polski, uważany jest obecnie za bardzo dziwną przyczynę dla państwa. To nie pewne zaniedbanie krzepkich pasażerów spowodowało katastrofę. Zamiast tego w głowach użytkowników polskich mediów, a od wrześniowej premiery filmu „Smoleńsk” – także w głowach kinomanów, pisze się prawdziwą teorię spiskową. Zrozumiałe jest, że niemieccy filmowcy kategorycznie odmawiają organizowania takich festiwali horrorów. Mówią, że duże sieci kin, takie jak Cinestar i Cinemaxx, które działają na terenie całego kraju, a także pojedyncze teatry, takie jak Urania w Berlinie. Codzienne lustroa jednocześnie zdecydowanie wykluczył pokazanie tego filmu w ogóle – kiedykolwiek.

READ  na zawsze? Aktor Paul Niklas Osterloh opuszcza GZSZ

Późniejsze powołanie pod ochroną policji?

Ze swojej strony Ambasada RP nie podda się. Wygląda na to, że planuje ponowną wizytę w Berlinie za kilka tygodni i teraz, w świetle wyrażonych obaw dotyczących bezpieczeństwa w kinach, „podejmie odpowiednie kroki w związku z powagą otrzymanych sygnałów” – głosi niejasne oświadczenie, które rozeszło się po sieci. W piątek wieczorem. Co to może oznaczać? Być może przede wszystkim, domagając się dużej obecności policji, na czerwonym dywanie muszą pojawić się nie tylko zaproszeni goście Smoleńska – około 300 osób potwierdziło swoją obecność w pierwotnym terminie – ale także demonstranci protestujący.

Nowicjusz w branży. Od lipca profesor filozofii Andrzej Przylebski jest ambasadorem Polski w Niemczech – tutaj z wiceministrem spraw zagranicznych Katarzyną Kacprzyk na ceremonii otwarcia.

© Biuro Prasowe Ministerstwa Spraw Zagranicznych

Takie strategie obronne wpisują się w wizerunek, jaki ambasador mianowany przez kontrolowane przez PiS Ministerstwo Spraw Zagranicznych, nowicjusz w branży jako profesor filozofii, odszedł od objęcia urzędu w lipcu. nowo Przyłupski wziął udział w paradzie z prezesem niemieckiego Trybunału Konstytucyjnego Andreasem Voskolem., który w stosunkowo dyplomatyczny sposób określił powszechne zbycie polskiego Trybunału Konstytucyjnego przez rząd PiS, krytykowane w całej Europie, jako „wprowadzający w błąd kurs dla Europy, a zatem także dla Polski”. Odnosząc się do obaw związanych z odwołaniem „Smoleńska”, zauważył – zaskakująco dosadnie, biorąc pod uwagę przyzwyczajenia w jego pracy, że w taki wieczór nikt nie „wysadzi się” w kinie.

Polityka kulturalna „samochodem”

Klęska smoleńska w Berlinie, śledzona z uwagą przez polskie media, stała się prawdziwym wstydem dla polskiego ambasadora – a biorąc pod uwagę propagandowy wątek – prawdziwym wstydem dla obecnych polskich władców. Jak proroczy i mądry był Paweł Butorozyn, słynny dyrektor Instytutu Adama Mickiewicza, centralnego urzędu polskiej polityki zagranicznej kulturalnej, który niedawno został zwolniony ze stanowiska bez podania przyczyny, proroczy i mądry? „Każdy, kto przemieszcza się pojazdem za granicę, spotka się z zamkniętymi drzwiami” – napisał w swojej notatce pożegnalnej, którą udostępniono na Facebooku.

READ  Wywiad o rzadkim powrocie: ABBA powróciła - i natychmiast zniknęła
Continue Reading

Trending