Białoruś po raz kolejny wydala dziesiątki imigrantów – nie wspominając o lokalizacjach
Wtorek, 23 listopada, 13:57: W sporze uchodźczym z Unią Europejską władze białoruskie poinformowały, że wydaliły dziesiątki innych migrantów. Rzecznik MSW poinformował we wtorek, że 118 osób opuściło kraj przez stołeczne lotnisko w Mińsku w poniedziałek, podała państwowa agencja prasowa Belda. Kolejna grupa ma przybyć we wtorek. Funkcjonariusz nie odpowiedział na prośbę o komentarz.
Powiedział jednak, że ambasady w wielu krajach, w tym w Syrii i Iraku, organizują loty powrotne dla cywilów w „trudnych sytuacjach”. Rzecznik Ministerstwa Spraw Wewnętrznych powiedział, że białoruscy urzędnicy pomagali imigrantom wrócić w celu zniszczenia ich dokumentów. ONZ sprowadza ludzi zza granicy do UE Urzędnicy współpracowali z IOM, agencją wysiedleń oraz UNHCR, agencją ONZ ds. uchodźców.
Unia Europejska (UE) oskarżyła rząd białoruskiego władcy Aleksandra Łukaszenki o celowe sprowadzanie imigrantów i wysyłanie ich przez granicę do Unii Europejskiej. Według Brukseli Łukaszenka chce zemsty za unijne sankcje.
Łukaszenko odrzuca to i wzywa UE, a zwłaszcza Niemcy, do przyjmowania uchodźców. Kanclerz Angela Merkel (CDU) W zeszłym tygodniu dwukrotnie dzwonił do Łukaszenki z powodu sporu. Tysiące migrantów wciąż tkwią na granicy białorusko-polskiej Temperatury wykonane poprawnie. Według agencji pomocowych od początku lata zginęło co najmniej jedenaście osób, które próbowały przekroczyć granicę pod ścisłą ochroną.
Niemcy odmawiają przyjęcia 2000 uwięzionych uchodźców
15:55: Niemiecki rząd odrzucił wniosek prezydenta Białorusi Aleksandra Łukaszenki o przyjęcie 2 tys. uchodźców na polskiej granicy. To „nie do zaakceptowania rozwiązanie dla Niemiec czy Unii Europejskiej” – powiedział w poniedziałek rzecznik rządu Stephen Seibert. Według państwowej agencji informacyjnej Felda Łukaszenko wcześniej krytykował UE za odmowę negocjacji w sprawie przyjęcia uchodźców.
Niemiecki rząd i UE oskarżają Łukaszenkę o celowy przemyt migrantów przez granicę UE na Łotwę, Litwę i Polskę. Tysiące ludzi, zwłaszcza z Bliskiego Wschodu, utkwiło obecnie na granicy białorusko-polskiej. W 2000 roku władze białoruskie umieściły je w centrum logistycznym przy granicy.
W poniedziałek Łukaszenka ponownie zaprzeczył zarzutom porwania. W odpowiedzi oskarżył UE o złamanie jego słowa. Kanclerz Niemiec Angela Merkel powiedziała mi, że „Merkel obiecała przyjrzeć się tej sprawie na szczeblu UE” i dwukrotnie rozmawiała z Merkel telefonicznie w zeszłym tygodniu. „Ale oni nie.” Patrząc na 2000 uchodźców w magazynie, według Feldy, Łukaszenko powiedział: „Musimy poprosić Niemców, aby zabrali ich do środka”.
W zeszłym tygodniu białoruskie kierownictwo nazwało Merkel „korytarzem humanitarnym dla Niemiec”. Seibert mówi teraz, że Merkel nazwała Łukaszenkę „z powodu opłakanej sytuacji humanitarnej na granicy polsko-białoruskiej”. „Ponieważ, oczywiście, zawsze musi być wysiłek, aby znaleźć rozwiązania w interesie ludzi, którzy są sumienni w najtrudniejszych sytuacjach”.
Merkel rozmawiała także z Filippo Grandi, szefem UNHCR UNHCR i António Vitorino, szefem IOM, agencji ONZ ds. uchodźców. Rząd federalny „próbuje stworzyć dostęp do tych organizacji, aby mogły pomagać w opiece humanitarnej nad migrantami przez granicę”. Ale Seabert powiedział, że mogą podjąć działania „kiedy zostaną bezpiecznie przetransportowani do swoich krajów”.
Rozmowa telefoniczna Merkel z Łukaszenką: „Z punktu widzenia narodu białoruskiego wydawało się to bardzo dziwne”
Poniedziałek, 22 listopada, 14:47: Białoruska opozycja Swietłana Diczanowska skrytykowała prezydent Angelę Merkel (CDU) za rozmowę z władcą Mińska Aleksandrem Łukaszenką. „W oczach narodu białoruskiego wydawało się to bardzo dziwne” – powiedziała w poniedziałek Tichanowskaja. w Wiedniu Po konferencji na rzecz prześladowanego społeczeństwa obywatelskiego w ich kraju.
Partie opozycyjne zapowiedziały, że nie będą startować w wyborach uzupełniających, ale omówią z Łukaszenką sytuację humanitarną na granicy białoruskiej. Powtórzył swój apel o wywarcie presji na Łukaszenkę i uwolnienie więźniów politycznych.
p.o. ministra spraw zagranicznych Haiko Mass (SPD) Niemal uczestniczył w konferencji hybrydowej zorganizowanej przez rząd austriacki. „Wewnętrzna sytuacja polityczna na Białorusi jest gorsza niż kiedykolwiek” – powiedział Mass. Dlatego opozycja ekspatriantów musi się teraz zjednoczyć i zyskać poparcie cudzoziemców. Ponadto, presja na Łukaszenkę musi być utrzymana, powiedziała Msza, odnosząc się do piątego zestawu sankcji UE, które nadal obowiązują.
Po nieuznanych przez Unię Europejską wyborach prezydenckich w sierpniu 2020 r. doszło do masowych protestów przeciwko Łukaszence, które reżim stłumił. Unia Europejska (UE) oskarżyła również Łukaszenkę o sprowadzanie imigrantów na zewnętrzną granicę UE w celu wywierania presji na Zachód. Ludzie na zewnątrz Irak, Syria i Afganistan wjechały na Białoruś na wizach turystycznych.
Politycy zagraniczni FDP: działania Polski na zewnętrznej granicy UE są legalne
21:01: Polityk zagraniczny FDP Alexander Graf Lambsdorff bronił polskich operacji bezpieczeństwa granicznych podczas kryzysu migracyjnego na granicy białoruskiej. „Z liberalnego punktu widzenia nie zgadzamy się z tym, co dzieje się z Polską pod względem prawa. Ale w tym przypadku nie można winić Polski za faktyczne zaostrzenie sytuacji. Wręcz przeciwnie, jest to wyraźnie uzasadnione. Berlin”.
Lampstorf powiedział, że ochrona zewnętrznej granicy UE i własnego państwa jest legalna. „W tym przypadku Polska – jak Litwa i Łotwa, ale jak ludzie inspirowani tutaj pod fałszywym pretekstem – nie są ofiarami i sprawcami”. UE oskarża białoruskiego władcę Aleksandra Łukaszenkę o organizowanie emigracji z obszarów dotkniętych kryzysem na zewnętrzną granicę UE w celu wywarcia presji na Zachód.
Polska rozprawia się z imigrantami. Dziennikarze, agencje pomocowe i agencje UE, takie jak Frontex, nie mieli wstępu na trzykilometrowy chodnik. Mimo obecności na granicy 15 tys. polskich żołnierzy, migranci wjeżdżający do kraju mają być deportowani natychmiast – nawet jeśli ubiegają się o azyl. Zgodnie z polskim prawem jest to dozwolone od października. Eksperci prawnicy i prawnicy międzynarodowi krytykują to jako odmowę, niezgodną z prawem międzynarodowym i unijnym.
Syryjczycy donoszą, że na granicy są groźby: „Wtedy cię zabijemy”
Niedziela, 21 listopada, godz. 15:42: Pogarsza się sytuacja na granicy polsko-białoruskiej. Imigranci zgłaszają nieludzkie warunki i tortury.
„Powiedzieli na Białorusi, że jeśli Polacy cię złapią i odeślą, zabijemy cię” – mówi jeden z nich. Więcej syryjskich Rodzina ze łzami ”Zdjęcie„Raporty o torturach Alenda O., uchodźcy z Iraku. Akta pokazują, że młody człowiek został dźgnięty nożem”. Zmusili mnie do połknięcia pieniędzy – mówi.
Po wielu próbach mężczyznom się udało Do Polski Aby dostać. Obecnie są leczeni w szpitalu przy granicy. Twoja przyszłość jest wciąż niepewna. Obaj złożyli wniosek o azyl. Posiadłość nr. Płaczliwy apel do Niemiec: „Jeśli jest jeszcze ludzkość, proszę o pomoc”.
Więcej aktualności o Białorusi znajdziecie tutaj Na kolejnych stronach.