Connect with us

Economy

Corona ǀ Gold Mask w Münsterland – piątek

Published

on

Lokalny Związek Chrześcijańsko-Demokratyczny początkowo chwalił: w departamencie Federalnego Ministra Zdrowia Jensa Spahna w Münsterland w Nadrenii Północnej-Westfalii firma rozpoczęła produkcję masek latem 2020 roku. Maszyny produkcyjne pochodziły z Chin i sprowadzono pracowników kontraktowych. z Polski. Ponad 20 z nich zostało zarażonych koronawirusem. Teraz jest rozczarowanie.

Nie było jasne, że zespół innowacji FIT Farm powinien wejść do nowego obszaru biznesowego w lipcu ubiegłego roku: produkować maski FFP-2 chroniące przed Sars-Cov-2. Firma wcześniej specjalizowała się w przemysłowych systemach farm, ogniwach akumulatorów, klatkach, karmnikach i tym podobnych. Jeden z dyrektorów zarządzających, Serge Babetski, zamiast swojego zdjęcia na Facebooku pokazuje stajnię z dziesiątkami tysięcy kurczaków na Filipinach.

FIT GmbH uważała – słusznie, jak się później okazało – że produkcja masek medycznych to ogromny biznes. Firma ma dobre relacje biznesowe w Azji. Wiedziałem też, jak szybko zdobyć maszyny do produkcji masek FFP-2 z Chin. W gminie Hek w regionie Borken w Nadrenii Północnej-Westfalii zorganizowano puste warsztaty projektowe. Warunki wyglądały obiecująco. „W dużym magazynie zbudowano małą halę do produkcji masek, aby uniknąć skażenia” – powiedział Westphalian News W lipcu 2020 r. „Nadciśnieniowy system wentylacyjny jest używany do doprowadzania świeżego powietrza i usuwania zużytego powietrza”.

Jako jeden z pierwszych pogratulował delegacji CDU z Münsterland, siedziby federalnego ministra zdrowia Jensa Spahna. Pod kierownictwem Heika Weermera, członka CDU w Nadrenii Północnej-Westfalii, odwiedziła firmę w połowie lipca. Wermer z entuzjazmem mówił pod nagłówkiem „Maski na obcasach” o zakończeniu letniej trasy koncertowej. Był też Marcus Jasper, wieloletni powiernik Spahna i były partner biznesowy byłego członka Bundestagu w firmie konsultingowej. Dziś jest dyrektorem zarządzającym Stowarzyszenia Okręgowego CDU Borken, któremu przewodniczy Spahn. Ponadto fabrykę odwiedziło trzech innych lokalnych polityków CDU, wśród nich kandydat na burmistrza partii w nadchodzących wyborach samorządowych oraz lider frakcji parlamentarnej CDU w sejmiku.

READ  Dokument ZDF szczegółowo opisuje Rossmann - i pokazuje, jak dotknięci są klienci

Aby uniknąć nieporozumień: Spahn nie pomógł związać się z produkcją masek Heeka. Ale euforia wśród jego przyjaciół z imprezy w domu była wielka zeszłego lata. W kraju panowała panika z powodu braku masek. Stanowy parlamentarzysta Wermer zapowiedział wówczas, że FIT weźmie udział w federalnym programie finansowania, który pomoże zwiększyć możliwości produkcyjne maszyn do montażu masek w perspektywie krótkoterminowej. Wydaje się, że przyjęła za pewnik, że fundusze federalne będą dostępne dla projektu.

Chwyciłem ten moment

Jednak finansowanie to jeszcze się nie zmaterializowało, jak ogłosiło na wniosek Federalne Ministerstwo Gospodarki. Ministerstwo milczy na temat powodów odrzucenia wniosku. Dyrektor zarządzający FIT Jens Rudolph mówi, że wniosek o finansowanie został odrzucony, ponieważ nie można było udowodnić, że wystarczająco duża część masek trafiła do klientów prywatnych, na wolny rynek.

Rudolph stanowczo zaprzecza jakimkolwiek prywatnym kontaktom z CDU. „Nie pracowaliśmy pod presją i nie potrzebowaliśmy tego” – mówi. Jednak „kupujący wszelkiego rodzaju” znaleźliby maski: przychodnie, apteki, władze. Firma skorzystała z okazji. Początkowo produkowano 200 000 masek tygodniowo. Stopniowo firma kilkakrotnie zwiększała swoje moce produkcyjne.

Jeszcze kilka dni temu Federalne Ministerstwo Zdrowia wyjaśniło w raporcie dla Komisji Zdrowia Bundestagu, jakie prognozy zysków były wówczas sporne. W związku z tym przed pandemią maski FFP-2 były sprzedawane średnio po 1,25 EUR za sztukę. Do połowy marca 2020 roku cena jednostkowa wzrosła średnio do 16,71 euro. W kwietniu 2020 r. „W skrajnych przypadkach” zarobiono do 35 euro za maskę FFP-2. Nawet na początku czerwca 2020 r. Cena wciąż wynosiła średnio 21,40 euro za sztukę. Jeśli spojrzymy wstecz na brak masek FFP-2, Federalne Ministerstwo Zdrowia mówi o „sytuacji krytycznej”.

Nie jest jasne, czy w zeszłym roku ministerstwo skorzystało również z ofert FIT z Heek, aby kupić maski na twarz. Na prośbę rzecznik ministerstwa powiedział: „BMG nie udziela żadnych informacji na temat indywidualnych zakupów ani szczegółów umów”. Tymczasem, podobnie jak wielu konkurentów, FIT oferuje maski na twarz w cenach zaczynających się od 99 centów za sztukę.

READ  Boom fabryk gigantów w Teksasie: akcje Tesli pogrążają się w krachu technologicznym: analityk przewiduje „brutalny” drugi kwartał dla Tesli | biuletyn

Przykład z Münsterland jest dobrym przykładem tego, co może się stać z maskami FFP-2 „Made in Germany”. Ponieważ podczas gdy sama produkcja w FIT nadal działała prawidłowo – i na najwyższych obrotach – w lokalnej prasie w marcu 2021 r. Pojawiły się negatywne nagłówki o firmie: Firma w międzyczasie sprowadziła 25 pracowników tymczasowych z Polski, aby zwiększyć moce produkcyjne. Spośród nich 21 było zarażonych koronawirusem, a dwóch musiało być hospitalizowanych.

Ponadto okazuje się, że pracownicy firmy zostali nielegalnie zakwaterowani w apartamencie biurowym na terenie przemysłowym w sąsiednim obszarze Cosfield – a nie w jednym z wielu pensjonatów w okolicy, które były wolne z powodu Corona. „To może się zdarzyć każdemu” – mówi dyrektor zarządzający FIT Rudolph o zakażeniu polskich pracowników znajdujących się obecnie w kwarantannie. Nie widzi, że jego firma jest odpowiedzialna za wybuch Corony. Polscy pracownicy mieli ostatnio wspólną nocną zmianę FIT.

W okolicy panuje wiele emocji. „Jestem całkowicie zdenerwowana i zła” – zacytował Marion Dirks burmistrz Bellerbek, gdzie pracownicy tymczasowi przebywali w pomieszczeniach wspólnych w strefie przemysłowej. Christoph Schloterman, prezes Stowarzyszenia Okręgowego DRK Coesfeld, pochwalił władze, mówiąc: „Nie wyobrażam sobie, co by się stało, gdyby nie było żadnej reakcji”.

Nie nauczyłem się niczego od Tunes

Bezpartyjny burmistrz Hecka, Franz Josef Willinghoff, przyznaje, że początkowo był szczęśliwy, mogąc wyprodukować maskę w swojej społeczności latem 2020 r. „Rzadko kiedy widziałem zakład produkcyjny zakładany tak szybko. Szacunek”. Ale krytykuje nielegalne mieszkania sprowadzonych pracowników. Nie było też alternatywy, mówi Weilinghoff: „Przy odrobinie instynktu można było zawrzeć umowę z lokalnymi dostawcami zakwaterowania”.

Przedstawiciele CDU w regionie nie chcieli już mówić o produkcji masek w Münsterland, co kiedyś chwalili. Kierownik dystryktu CDU, Jasper, nawiązuje do „jasnych słów” swojego przyjaciela ze swojej partii, Christiana Schultza Bellingara, kierownika okręgu Cosfield. Powiedział, że był „przerażony” wybuchem epidemii Corona wśród pracowników FIT i powiedział: „Jest dla mnie całkowicie niezrozumiałe, że indywidualni przedsiębiorcy niewiele lub nic nauczyli się od wybuchu epidemii w zakładach przetwórstwa mięsnego”.

READ  Gospodarka: jakie drogie surowce wpływają na inflację

Vermer, chadecka w parlamencie stanowym, mówi, że jest „rozczarowana brakiem społecznej odpowiedzialności przedsiębiorcy za zakwaterowanie polskich pracowników”. Niemal dosłownie powtarza się zdanie dyrektora dzielnicy: „To gorzka rzecz dla indywidualnych przedsiębiorców, gdy niewiele lub wcale nie uczą się z wybuchu epidemii w zakładach przetwórstwa mięsnego”. Jednak w dowolnym momencie ponownie odwiedzi firmę w swoim okręgu wyborczym.

Matthias Messner, Były redaktor Lustro na co dzieńPracuje jako niezależny dziennikarz. Antologia została opublikowana 7 kwietnia Brak minimalnej odległości. Kryzys koronowy i sieci wrogów demokracjiJest jego współredaktorem

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Economy

Idealna włoska katastrofa dla Stellantisa

Published

on

Idealna włoska katastrofa dla Stellantisa
  1. Strona główna
  2. Praca

Naciska

Zgiełk we Włoszech: Alfa Romeo zmienia nazwę nowego modelu samochodu w związku z interpretacją prawa Berlusconiego przez rząd Meloniego. (Kolekcja obrazów archiwalnych) © Kolekcja: obrazy dpa/SOPA za pośrednictwem ZUMA Press Wire | Vincenzo Nozzolisi // IMAGO / Belga

Po długiej przerwie w nadawaniach, Alfa Romeo wprowadza na rynek nowy model. Jednak dziwaczny spór o nazwę zmusza tradycyjnego producenta z Włoch do podjęcia drastycznych działań.

Turyn/Monachium – W dobie globalizacji producenci samochodów często produkują samochody za granicą. Również kultowa włoska marka Alfa Romeo nie jest odporny na ten rozwój, aby zaoszczędzić koszty produkcji, a tym samym sprawić, że modele będą tańsze dla klientów końcowych.

Po dwuletniej przerwie producent wprowadza na rynek nowy model Alfa Romeo Milano. Jednak na krótko przed wprowadzeniem na rynek firma-matka była zmuszona podjąć drastyczne kroki: nazwa SUV-a została zmieniona bez zbędnych ceregieli.

Alfa Romeo wyprodukowana za granicą: spór między Stellantis a Włochami

Powodem jest spór o nazwę rozpoczęty przez konserwatywny prawicowy rząd Włoch. Minister przemysłu Adolfo Orso nawiązuje do ustawy uchwalonej w 2003 roku za byłego premiera Silvio Berlusconiego: stanowi ona, że ​​produkty o „włoskim wyglądzie” muszą być również produkowane we Włoszech. W przeciwnym razie błędne byłoby twierdzenie, że produkcja odbywa się na Półwyspie Apenińskim.

Dotyczy to planowanej Alfy Romeo Milano: samochód zamiast być produkowany we Włoszech, będzie produkowany w polskiej fabryce w Tychach, a stamtąd będzie eksportowany do innych krajów – w tym do faktycznego kraju macierzystego. Wbrew części ekspertów – w tym samego Stellantisa – rząd pod przewodnictwem premier Giorgii Meloni uważa, że ​​rozporządzenie dotyczy nie tylko sektora spożywczego, ale także lokalnych marek samochodów. „Nie wolno podawać informacji wprowadzających konsumentów w błąd, dlatego samochód noszący nazwę Milan musi być wyprodukowany we Włoszech” – mówi Orso.

Junior zamiast Mediolanu: Nowy model Alfy Romeo otrzymuje nową nazwę

Ze względu na spór z rządem dotyczący nazewnictwa, Alfa Romeo ustępuje i zmienia nazwę niedawno wprowadzonego nowego samochodu, tak aby w przyszłości seria modeli nosiła nazwę Alfa Romeo Junior. „Jesteśmy w pełni świadomi, że ten moment zapisze się w historii Alfy Romeo” – stwierdził Stellantis w oświadczeniu. Wybór nazwy modelu Junior ma sens, ponieważ jest ściśle powiązany z historią naszej marki. (…) Postanowiliśmy zmienić nazwę, choć nie mamy takiego obowiązku.”

READ  Przegląd wieczoru / Gospodarka, banki centralne, polityka

Firma wyjaśnia w Opublikowano informację prasowąże chcieli „uniknąć jakichkolwiek kontrowersji” i że zainteresowanie następstwami konfliktu z rządem włoskim było „przytłaczające”. W międzyczasie strona uległa awarii z powodu masowego napływu użytkowników. „Mediolan”, włoska nazwa Mediolanu, to miejsce narodzin producenta samochodów ALFA („Anonima Lombarda Fabbrica Automobili”), który w 1918 roku w ramach przejęcia zmienił nazwę na Alfa Romeo.

Włochy: Rząd krytykuje Stellantis za przeniesienie produkcji

Co sprawia, że ​​zmiana nazwy jest jeszcze bardziej niepokojąca z punktu widzenia wielu fanów marki: nazwa modelu Milano została wybrana w głosowaniu publiczności, aby uhonorować miasto, w którym w 1910 roku rozpoczęła się historia Alfa Romeo. Ten szum rozpoczął się od dział marketingu jest teraz na próżno. Krótkoterminowe przeniesienie produkcji z Polski do Włoch być może nie stanowiło problemu ze względu na koszty.

Niezależnie od sporu dotyczącego nazwy, Stellantis od dawna kłóci się z włoskim rządem: Stellantis jest krytykowany za to, że międzynarodowa, wielomarkowa firma montuje włoskie samochody i dostarcza komponenty za granicą, a nie w kraju.

wysoki Reutera Państwo chce zobowiązać Stellantis do produkcji we Włoszech co najmniej miliona samochodów rocznie. Oprócz Alfa Romeo, Fiata, Abartha, Lancii i Maserati, pod parasolem firmy znajdują się w kraju inne tradycyjne marki. Temat przenoszenia produkcji jest wszechobecny także w Niemczech. (BF)

Continue Reading

Economy

Czy browar tego nie docenił?

Published

on

Czy browar tego nie docenił?
  1. tz
  2. Monachium
  3. miasto

Naciska

Augustiner był również dostępny bez alkoholu przez cztery tygodnie. Hałas w Monachium jest ogromny. W Sklepie Alkoholowym zapasy nie wytrzymują już 48 godzin.

Monachium – 19 marca 2023 roku był historycznym dniem dla Augustinera. Po niemal 700 latach tradycyjny browar po raz pierwszy wprowadził na rynek piwo bezalkoholowe. Wygląda na to, że wielu mieszkańców Monachium od dawna czekało na tę innowację. Jasne piwo bez alkoholu jest na ustach wszystkich. Jeśli chcesz go kupić, musisz się spieszyć – lub chcieć podróżować na duże odległości.

Napoje bezalkoholowe Augustiner's sprzedawane są na wielu targowiskach w Monachium

To niemal znajomy widok na wielu monachijskich targach z napojami: luka, w której powinny już znajdować się skrzynki nowego piwa Augustiner. Od lat coraz większą popularnością cieszą się bezalkoholowe wersje soku słodowego. W Niemczech może to nastąpić wkrótce Dziesięć procent wszystkich warzonych piw jest bezalkoholowych On jest. To trend, który już dawno dotarł do stolicy stanu.

Jest to szczególnie widoczne w kolekcji Orterer. W samym Monachium firma prowadzi około 30 sklepów z napojami. Jak potwierdził pracownik, produkt bezalkoholowy Augustiner jest obecnie niedostępny w wielu oddziałach. Jeśli nie możesz już dostać tego na zaufanym rynku, powinieneś przejść na inny rynek. O ile jest tam jeszcze dostępny.

Mieszkańcy Monachium uwielbiają napoje bezalkoholowe Augustiner's. Prawdopodobnie lepiej niż oczekiwał browar. © Imago/Wolfgang Maria Weber

(Nasz biuletyn monachijski regularnie informuje Cię o wszystkich ważnych historiach z Isara. Zarejestruj się tutaj.)

Dostawa w czwartek, wyprzedane w piątek: Pospiesz się, aby kupić nowe piwo Augustiner w Unterschleißheim

W oddziale Orterer w Unterschleißheim zapasy bezalkoholowego Augustinera wyczerpują się coraz szybciej. Często zamówienie nie trwa 48 godzin, jak wyjaśnia pracownik Matthias Wunderlich na przykładzie z ostatnich kilku tygodni: „Dostawa przyszła w czwartek, wszystko poszło w piątek i wydaje się, że zamówienie z Monachium się nie zatrzymało”. Niedawno ekspert przyjrzał się bliżej ofercie bezalkoholowej w stolicy stanu.

Przesyłka przyszła w czwartek, a w piątek już wszystkiego nie było.

Na początku produkcja w Unterschleißheim trwała co najmniej do soboty. Rynek napojów jest nadal zaopatrzony w 75 pudełek. Nawet jeśli chcesz stracić tam większą kwotę, obecnie jest ich tylko 30. Wydaje się, że w tej chwili więcej nie jest możliwe. To samo mówi mężczyzna pracujący przy poidełku w rzeźni. Pożądany produkt jest również sprzedawany „w kółko” na rynku napojów w Isarvorstadt.

READ  Zaproszenie dla mediów na Europejską Konferencję MDR w Görlitz - z Saksonią...

Augustiner nie chciał komentować tej sytuacji

Doniesienia z rynków napojów rodzą pytanie, czy Augustiner po prostu nie może oferować piwa bezalkoholowego w większych ilościach. Czy browar zbagatelizował szum wokół nowego produktu? Tradycyjna firma chciała dołączyć na podstawie prośby Monachium Mercur/tz Brak komentarza na temat obecnej sytuacji. (TCH)

Continue Reading

Economy

Mazda CX-80 (2024): Wszystkie informacje na temat nowego siedmiomiejscowego SUV-a

Published

on

Mazda CX-80 (2024): Wszystkie informacje na temat nowego siedmiomiejscowego SUV-a

Mazda poszerza swoją ofertę o nowy flagowy pojazd. CX-80 to duży crossover, który może pomieścić do siedmiu osób. Do wyboru jest hybryda typu plug-in i sześciocylindrowy diesel.

Bardzo mocny: nowy topowy model Mazdy CX-80.
twórca

Do 2008 roku duże rodziny nie miały problemu ze znalezieniem odpowiedniego modelu w gamie Mazdy: Mazda 5 była ciężarówką ze wszystkim, co czyniło ten typ użytecznym – na przykład przesuwanymi drzwiami po obu stronach i miejscem dla siedmiu pasażerów.

Jednak niegdyś popularne pojazdy wielofunkcyjne (MPV) przestały być modelami w cieniu SUV-ów. Taki los spotkał także V Seria, która po przejściu na emeryturę nie miała następcy.

Typ ludowy

Ale teraz na światło dzienne wyszła przyjazna rodzinie Mazda z trzema rzędami siedzeń. Jednak pomimo swojej funkcjonalności, CX-80 nie jest zatwardziałym pragmatykiem, raczej zajmuje czołowe miejsce w portfolio jako nowy okręt flagowy. Oficjalnie nie uważa się za minivana, ale raczej crossovera – obecnie najpopularniejszy i najbardziej poszukiwany typ.

Mazdy CX-80

Pełna chata: sześciomiejscowa Mazda CX-80.
twórca


CX-80 wykorzystuje tę samą platformę, co jego młodszy brat, CX-60 (nasz test można przeczytać tutaj), ale przewyższa go długością o około pięć metrów. Jest dostępny z sześcioma lub siedmioma siedzeniami. Obydwa modele posiadają dwa indywidualnie składane siedzenia w trzecim rzędzie. Wersja siedmiomiejscowa wyposażona jest w trzyosobową kanapę w drugim rzędzie, natomiast wersja sześciomiejscowa posiada dwa wygodne pojedyncze siedzenia. Sofę 3-osobową można wygodnie przesuwać o długości 12 cm, a oparcia można regulować w zależności od nachylenia.

Duży bagażnik

Zgodnie z oczekiwaniami, przy pełnym siedzeniu, w bagażniku zmieści się jedynie niewielka ilość – 258 litrów. Ale jeśli CX-80 jest używany jako pięciomiejscowy, ma 687 litrów. A jeśli złożysz drugi rząd, otrzymasz ogromną pojemność wynoszącą 1971 litrów. Jego przydatność jako pojazdu ciągnącego podkreśla po pierwsze ładowność przyczepy do 2,5 tony, a po drugie nowa funkcja „Trailer Hitch View”, która ułatwia sprzęganie przyczepy poprzez przeniesienie procesu na centralny wyświetlacz.

READ  Boom fabryk gigantów w Teksasie: akcje Tesli pogrążają się w krachu technologicznym: analityk przewiduje „brutalny” drugi kwartał dla Tesli | biuletyn

A co z dyskami? Tutaj nowa Mazda oferuje dwie opcje, każdą znaną już z mniejszej CX-60. Z jednej strony mamy hybrydę typu plug-in (PHEV) o mocy 241 kW/327 KM (tutaj testowaliśmy ją w CX-60), której akumulator o pojemności 13 kWh (pojemność netto) pozwala na przejechanie na napędzie elektrycznym do 60 km . Nie dorównuje to nowoczesnym pojazdom hybrydowym typu plug-in (PHEV), takim jak VW Tiguan, które mogą pokonać dystans około 100 kilometrów. Niektórzy konkurenci są teraz silniejsi także w zakresie mocy ładowania – dwustopniowe, do 7,2 kW – i opanowali np. szybkie ładowanie. Czas pokaże, czy Mazda doda później słabszy silnik PHEV o mocy 147 kW/200 KM – znowu coś podobnego do CX-60.

Napęd na cztery koła jest standardem

Drugi silnik to sześciocylindrowy silnik wysokoprężny o pojemności 3,3 litra i mocy 187 kW/254 KM, współpracujący z 48-woltowym systemem miękkiej hybrydy. Zarówno wersja PHEV, jak i wersja z silnikiem wysokoprężnym są standardowo wyposażone w ośmiobiegową automatyczną skrzynię biegów i napęd na wszystkie koła.

Mazdy CX-80

Wyluzowany: CX-80 ma skromne, przytulne wnętrze, podobne do mniejszego CX-60.
twórca


Deska rozdzielcza jest identyczna jak w CX-60, co oznacza m.in., że stosunkowo wąski wyświetlacz centralny można obsługiwać jako ekran dotykowy wyłącznie na postoju, podczas gdy w czasie jazdy wyświetlacz obsługiwany jest za pomocą pilota wyświetlacz obrotowy sterowany przyciskiem Nacisk na konsolę środkową. Podobnie jak w jego mniejszym bracie, dostępny jest również tzw. „System personalizacji kierowcy”, który wykorzystuje kamerę do wykrywania, kto siedzi za kierownicą i automatycznie dostosowuje pozycję siedzenia, zasłony, lusterka i wyświetlacz przezierny, a także dźwięk i kontrola klimatu. Smartfon łączy się bezprzewodowo za pośrednictwem Apple CarPlay i Android Auto, a sterowanie głosowe Amazon Alexa jest również na pokładzie jako wirtualny pasażer. Przydatna może być także funkcja „widok dookoła”, która uwidacznia widoczne obszary przed samochodem, które są zakryte przez nadwozie.

READ  Gospodarka: jakie drogie surowce wpływają na inflację

Ceny od 55 350 euro

CX-80 można zamawiać od 7 maja 2024 r., a pierwsze dostawy powinny nastąpić jesienią. Na razie wyceniona została jedynie hybryda, której cena wynosi od 55 350 euro.

Continue Reading

Trending