Connect with us

science

Badanie: W ten sposób możliwe byłoby życie na Marsie

Published

on

  • zPamela Doerhofer

    Blisko

Brytyjski zespół badawczy dostarcza informacji o tym, jak ludzie mogą żyć na Marsie. Promieniowanie na planecie stanowi szczególne wyzwanie.

OXFORD — kolonie na Marsie są rzeczywistością science fiction od dziesięcioleci. Ale czy nasz czerwony sąsiad może rzeczywiście stać się drugim domem dla naszego gatunku, miejscem, w którym ludzie mogą się swobodnie poruszać bez grubych skafandrów, mocnych hełmów, potężnej ochrony przed promieniowaniem i innych sztucznych systemów? Zespół kierowany przez fizyk Ruth Bamford z Uniwersytetu Oksfordzkiego (Wielka Brytania) ma pomysł, jak sprawić, by Mars był bardziej zdatny do zamieszkania: w badaniu opublikowanym w specjalistycznym czasopiśmie „Acta Astronautica” naukowcy wyjaśniają, jak znaleźć Czerwoną Planetę sztuczne pole magnetyczne, które działa jak osłona przed promieniowaniem. W ich rozważaniach kluczową rolę odgrywa marsjański księżyc Fobos.

Na dzień dzisiejszy wydaje się, że istnieją ogromne przeszkody na drodze do kolonizacji Marsa. Chociaż należy do klasy planet podobnych do Ziemi, jej dzień jest prawie tak długi jak dzień na Ziemi, a pod powierzchnią znajduje się zamarznięta woda. Jednak warunki na powierzchni bywają nieprzyjazne dla życia. Z dominującym dwucyfrowym stopniem ujemnym atmosfera jest znacznie chłodniejsza niż na Ziemi, a atmosfera składa się w 95% z dwutlenku węgla.

Czy Mars nadaje się do zamieszkania? Wysokie promieniowanie musi być chronione

Dlatego długoterminowa obecność człowieka na Marsie wymaga „rehabilitacji”, napisali w swoich badaniach fizycy z Oksfordu. Termin ten oznacza przekształcenie planety w nadające się do zamieszkania ciało niebieskie za pomocą technologii przyszłości. Stworzenie powietrza do oddychania i zaopatrzenia w żywność byłoby co najmniej kosztowne, a niska grawitacja prawdopodobnie by się do tego przyzwyczaiła.

Jednak jednym z największych problemów na Marsie jest ilość promieniowania, na jakie mogą być narażeni ludzie. Ponieważ w przeciwieństwie do Ziemi, Czerwona Planeta ma tylko cienką atmosferę i nie ma ochronnego pola magnetycznego. Oba są powiązane. Bez silnej otaczającej magnetosfery Mars nie może utrzymać gęstej atmosfery na dłuższą metę. W rzeczywistości czerwona planeta miała gęstą, bogatą w wodę atmosferę. Jednak bez ochrony pola magnetycznego był coraz bardziej erodowany przez wiatr słoneczny, a w pewnym momencie został wyczerpany.

READ  Jak obniżyć poziom kwasu moczowego za pomocą pokarmów

Przede wszystkim, bez osłony ochronnej, niebezpieczne promienie mogą dotrzeć do powierzchni niemal bez przeszkód. Ponieważ zadaniem pola magnetycznego jest ochrona planety przed wiatrem słonecznym i wysokoenergetycznymi cząstkami jonizującymi, zarówno ze słońca, jak i z głębi wszechświata. Dlatego tylko ułamek promieni kosmicznych dociera do Ziemi; Jest przechwytywany i odchylany przez pole magnetyczne. Pomiary wykonane przez sondę NASA Curiosity wykazały średnią dawkę promieniowania wynoszącą 77 mikrosiwertów na godzinę podczas lotu na powierzchnię Marsa i 26 mikrosiwertów na godzinę na powierzchni. Dla porównania: na Ziemi wartości wahają się od 0,05 do 0,2 mikrosiwerta na godzinę.

Życie na innych planetach: zespół badawczy chce zmienić przeznaczenie marsjańskiego księżyca

Teraz oczywiście pola magnetycznego Ziemi nie da się tak łatwo odtworzyć. Powstaje w wyniku oddziaływania dynama w mineralnym jądrze Ziemi, co z kolei następuje poprzez rotację Ziemi z ruchem płyt tektonicznych. To nie działa na Marsie, ponieważ wnętrze jest mniejsze i zimniejsze.

Co więc wyobrażają sobie fizyk Ruth Bamford i jej zespół, gdy piszą o „sztucznej magnetosferze” Marsa? Napisali, że proponowane „optymalne rozwiązanie” jest „całkowicie nowe”. W ich modelu Fobos, który jest dwoma największymi księżycami na Marsie, służy do budowy pola magnetycznego. Podobnie jak satelita Ziemi, krąży wokół planety Ziemia, która krąży co osiem godzin. Odległość do powierzchni to tylko 6000 km.

Naukowcy chcą wykorzystać to do zbudowania plazmatora, „syntetycznie naładowanego pierścienia cząstek” wokół Marsa. Modelem tego pasa promieniowania jest księżyc Io, który tworzy taki pierścień wokół gazowego giganta Jowisza. W tym celu cząstki na Fobosie muszą zostać zjonizowane i przyspieszone, aby utworzyły pierścień plazmy wzdłuż orbity Księżyca. Bramford i jej zespół są przekonani, że to z kolei powinno wytworzyć pole magnetyczne, które powinno być wystarczająco silne, aby chronić marsjańską atmosferę. W opinii autorów badania jest to „rozwiązanie o minimalnej wydajności, porządku i masie”.

Fobos to największy z dwóch księżyców Marsa. NASA / rząd

© NASA/rząd

„Nowa era eksploracji kosmosu”: nowe badanie zamieszkiwania Marsa

To wszystko brzmi rozsądnie, ale jest też zbyt skomplikowane do wdrożenia przy dzisiejszych możliwościach. Ale jeśli ludzie zaczną czynić Marsa zdolnym do zamieszkania poprzez rehabilitację, muszą być przygotowani na problemy i mieć gotowe pomysły na rozwiązania, jak napisali fizycy z Oksfordu: „Teraz zaczyna się nowa era eksploracji kosmosu i nadszedł czas, aby wymyślić nowe i odważne koncepcje przyszłość.” „.

READ  W komputerze cyrkulacja Atlantyku wysycha. Co to znaczy?

Nie należy od razu rozważać kolonizacji Marsa. Zasady zbadane w opracowaniu można zastosować również do projektów o małej skali. Załogowe statki kosmiczne, stacje kosmiczne lub bazy księżycowe mogą również skorzystać na stworzeniu małych, ochronnych obudów magnetycznych. (Pamela Doerhofer)

Dopiero niedawno łazik „Wytrwałość” NASA rozwiązał jedną z największych zagadek na Marsie – i nawet się nie zaczął.

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

science

Umysł po północy: dlaczego po prostu zachowujemy się inaczej w nocy

Published

on

Umysł po północy: dlaczego po prostu zachowujemy się inaczej w nocy

Zjawisko psychologiczne Umysł po północy: Dlaczego po prostu zachowujemy się inaczej w nocy – i nie jest to całkowicie szkodliwe

Niektórzy ludzie nie śpią w nocy i nękają ich złe myśli. Według jednej z teorii istnieje ku temu logiczne uzasadnienie

© Andrey Łysenko/Getty Images

W nocy zachowujemy się bardziej impulsywnie, przeżywamy wszystko intensywniej – jesteśmy bardziej skłonni do rozmyślań. Tak przynajmniej twierdzi „After Midnight Mind Phenomenon”. Wyjaśniamy, co się za tym kryje.

Noc ma w sobie coś magicznego. Kiedy jesteśmy na zewnątrz, zanurzamy się w kolorowy świat, w którym czasami wydaje się, że wszystko nagle jest możliwe. Pod osłoną ciemności nagle odważamy się na rzeczy, które w ciągu dnia wydawałyby się nam całkowicie absurdalne – taniec w deszczu, całowanie po raz pierwszy naszej sympatii, wskakiwanie nago do jeziora w świetle księżyca. Przynajmniej wtedy, gdy jesteśmy w dobrej formie. Prawdą jest również, że liczba samobójstw wzrasta nocą, dochodzi do większej liczby aktów przemocy i szybciej gubimy się w pętlach negatywnych myśli.

Ale dlaczego po północy tak poważnie podchodzimy do zmartwień i obaw – a jednocześnie czujemy się bardziej wolni i beztroscy niż w ciągu dnia? Naukowcy również zadawali sobie to pytanie wielokrotnie. Jedna z popularnych teorii na temat naszego czasami dziwnego zachowania w nocy opisuje tak zwane „fenomen umysłu po północy”.

Dlaczego nasz mózg zmienia się w nocy?

Amerykański zespół badawczy kierowany przez Andrew S. Tubbs z Uniwersytetu w Arizonie po raz pierwszy ukuł ten termin w artykule opublikowanym w czasopiśmie Frontiers in Network Physiology. Naukowcy ocenili kilka badań i wyjaśnili to zjawisko zmianą metabolizmu mózgu.

Zgodnie z tym nasza kora przedczołowa – obszar mózgu odpowiedzialny między innymi za nasz umysł – przestaje pracować po północy i działa jedynie w swego rodzaju trybie oszczędzania energii. Zamiast tego ciało migdałowate – nasze centrum emocjonalne – staje się bardziej aktywne w nocy. Samo to wiele zmienia, ale nasze hormony również zmieniają się, gdy zapada zmrok. Zwiększone wydzielanie hormonu snu, melatoniny, zmniejsza również wydzielanie hormonów szczęścia, takich jak serotonina i dopamina, a poziom kortyzolu, który jest ważny w radzeniu sobie ze stresem, spada.

Te dalekosiężne zmiany w mózgu mogą wyglądać inaczej w zależności od osoby. Badacze są jednak zgodni co do tego, że każdy z nas funkcjonuje trochę inaczej w nocy niż w ciągu dnia – działamy bardziej motywowani emocjonalnie, podejmujemy bardziej impulsywne decyzje, popadamy w głębokie rozmyślania lub nagle odczuwamy zachcianki. Ostatnim powodem jest to, że procesy w mózgu są intensywniejsze w nocy i dlatego potrzebujemy więcej energii. Ponieważ w nocy nasza kontrola impulsów jest słabsza, zazwyczaj nie jemy owoców i warzyw, za to zajadamy się czekoladą, daniami gotowymi lub fast foodami.

Emocjonalna noc

Zmniejszona sygnalizacja w korze mózgowej po północy to kolejny czynnik, który może nas zmienić. W rezultacie „funkcje poznawcze, takie jak pamięć robocza, uwaga i zdolność rozwiązywania problemów” uległy pogorszeniu. To z kolei może wyjaśniać rosnącą liczbę wypadków nocnych. Statystycznie rzecz biorąc, po północy częściej dochodzi do przemocy i samobójstw. Według zespołu badawczego każdy, kto ma skłonność do negatywnych myśli, powinien iść spać przed północą.

Ale nocna atmosfera kryje w sobie także pozytywne strony. Uczucia i doświadczenia są odbierane intensywniej, wzrasta nasza kreatywność i stajemy się odważniejsi w zdobywaniu nowych doświadczeń. To nie przypadek, że często po latach lubimy wspominać pełne wrażeń wieczory z przyjaciółmi. Jednak nawet z tych przyjemności, zdaniem naukowców, należy korzystać z umiarem – częste budzenie się w nocy sprzyja rozwojowi problemów psychicznych, takich jak depresja, zaburzenia lękowe i myśli paranoidalne.

READ  Jak obniżyć poziom kwasu moczowego za pomocą pokarmów

źródła: Studiuj umysł po północy, Wiadomości z neurologii, Edukacja snu

Continue Reading

science

Czy opryszczka zwiększa ryzyko demencji? Nowe badanie daje jasną odpowiedź

Published

on

Czy opryszczka zwiększa ryzyko demencji?  Nowe badanie daje jasną odpowiedź
  1. Strona główna
  2. świat

Naciska

Badanie przeprowadzone na Uniwersytecie w Uppsali wykazało związek między opryszczką a demencją. Może to dać nowy impuls do opracowania leków na demencję.

Uppsala – Według Federalnego Ministerstwa Rodziny, Seniorów, Kobiet i Młodzieży w Niemczech żyje 1,8 miliona osób cierpiących na demencję. Według ministerstwa do 2050 r. liczba ta znacząco wzrośnie – do 2,8 mln. W Niemczech i na świecie prowadzi się wiele badań nad demencją, aby lepiej zrozumieć tę chorobę, zidentyfikować czynniki ryzyka i, w najlepszym przypadku, znaleźć skuteczne leczenie.

Naukowcom z Uniwersytetu w Uppsali udało się to osiągnąć ZostańAby potwierdzić inny czynnik ryzyka: zakażenie wirusem opryszczki pospolitej (HSV). W badaniu u osób dotkniętych demencją częściej niż u uczestników, którzy nie byli nosicielami wirusa opryszczki, zapadała na demencję.

Nowe badanie przeprowadzone na Uniwersytecie w Uppsali wykazało związek między demencją a zakażeniem wirusem opryszczki. © BMVUTO/IMAGO

Badanie pokazuje zwiększone ryzyko demencji u osób chorych na opryszczkę

Badanie potwierdza zatem teorię, która była sprawdzana w badaniach nad demencją od pewnego czasu. W listopadzie 2023 r. naukowcy z Uniwersytetu Columbia zaprezentowali jeden Zostań Który ustalił związek między opryszczką a demencją. Zostało to obecnie potwierdzone w szwedzkim badaniu. Wśród osób przebadanych w ramach badania ryzyko zachorowania na demencję było dwukrotnie większe u osób zakażonych wirusem opryszczki pospolitej.

„Wyjątkowość tego badania polega na tym, że uczestnicy są w przybliżeniu w tym samym wieku, co czyni wyniki bardziej wiarygodnymi, ponieważ różnice wiekowe, które w przeciwnym razie wiązałyby się z rozwojem demencji, nie mogą zniekształcić wyników” – wyjaśnia Erika Festen, która główny autor badania w jednym komunikat prasowy Uniwersytet w Uppsali. Festein postrzega wyniki badania między innymi jako szansę Dalsze badania nad potencjalnymi metodami leczenia.

Wirus opryszczki pospolitej

Istnieje ponad 200 wirusów opryszczki, z których dziewięć jest specyficznych dla ludzi. Prawdopodobnie najbardziej znany jest wirus opryszczki pospolitej (HSV). Występuje w dwóch różnych typach: typ 1 i typ 2.

READ  Cudowna pigułka na koronę? Biontech / Pfizer ma nadzieję uzyskać zezwolenie jesienią 2021 roku

Wirus opryszczki pospolitej typu 1 (HSV-1) prezentuje się przede wszystkim jako Opryszczka Uwaga. Przenoszona jest głównie przez ślinę.
Wirus opryszczki pospolitej typu 2 Wirus HSV-2 przenoszony jest głównie drogą kontaktów seksualnych i jest najczęstszą przyczyną opryszczki pospolitej Opryszczka narządów płciowych.

Jednak w zasadzie oba typy mogą powodować zarówno opryszczkę zimną, jak i opryszczkę narządów płciowych. Nie ma skutecznej szczepionki ani leku zwalczającego wirusa opryszczki pospolitej. Raz zarażony jest nosicielem wirusa przez całe życie.

źródło: Centrum Badań nad Infekcjami Helmholtza

Badanie czynnika ryzyka otępienia wywołanego opryszczką mogłoby pobudzić badania nad nowymi metodami leczenia

„Odkrycia mogą przyczynić się do dalszego postępu w badaniach nad demencją, umożliwiając leczenie choroby we wczesnym stadium za pomocą powszechnie stosowanych leków przeciw opryszczce lub zapobieganie chorobie przed jej wystąpieniem” – stwierdził Festen. Konieczne są również dalsze badania, aby ponad wszelką wątpliwość potwierdzić, że zakażenie wirusem opryszczki pospolitej jest czynnikiem ryzyka demencji.

Nie tylko wirus opryszczki może zwiększać prawdopodobieństwo wystąpienia demencji. Inne czynniki ryzyka mogą również zwiększać ryzyko rozwoju choroby Alzheimera lub innej formy demencji. Istnieją jednak również sposoby zapobiegania demencji. (sp)

Continue Reading

science

„Diabelska Kometa” zmierza w stronę Ziemi – 12P/Pons-Brooks jest większa niż Mount Everest

Published

on

„Diabelska Kometa” zmierza w stronę Ziemi – 12P/Pons-Brooks jest większa niż Mount Everest
  1. Strona główna
  2. Dowiedzmy się

Naciska

Kometa 12P/Pons-Brooks przyciągnęła uwagę swoimi „diabelskimi rogami” i teraz można ją zobaczyć na wieczornym niebie. Ekspert udziela wskazówek dotyczących monitorowania.

Aktualizacja z 28 marca, godz. 10:50: Kometę 12P/Pons-Brooks najlepiej widać teraz na niebie. Kometę, której jądro ma średnicę około 30 kilometrów, można oglądać na niebie do około 10 kwietnia. Ale chociaż kometa jest znacznie większa od Mount Everest, na wieczornym niebie można ją zobaczyć tylko w małych rozmiarach – jest bardzo daleko od Ziemi i sięga jedynie około 225 milionów kilometrów.

„Diabelska Kometa” 12P/Pons-Brooks jest teraz widoczna na niebie

Pierwszy raport z 22 marca 2024 r.: Monachium – Odkąd kometa NEOWISE pojawiła się na niebie gołym okiem latem 2020 roku, na nocnym niebie nie pojawiła się żadna jasna kometa – aż do teraz. Od pewnego czasu kometę 12P/Pons-Brooks można obserwować za pomocą małego teleskopu lub, w dobrych warunkach, nawet bez instrumentów pomocniczych. Kilka miesięcy temu ciało niebieskie wywołało zamieszanie swoimi eksplozjami, w wyniku których powstał „diabelski róg” – a teraz „diabelska kometa” jest w drodze w stronę Słońca i Ziemi.

12P/Pons-Brooks to kometa okresowa, której jedno okrążenie wokół Słońca zajmuje 71 lat. Podczas swojej długiej podróży wokół centralnej gwiazdy naszego Układu Słonecznego kometa zbliża się obecnie do Słońca. 21 kwietnia 2024 roku osiągnie punkt na swojej orbicie najbliższy Słońcu, zwany peryhelium. 12P/Pons-Brooks znajduje się wówczas nadal w odległości około 0,781 jednostek astronomicznych (co odpowiada około 117 milionom kilometrów) od Słońca i przyspiesza w przestrzeni kosmicznej z prędkością około 170 000 kilometrów na godzinę.

Kometa 12P/Pons-Brooks będzie widoczna na niebie w marcu i na początku kwietnia 2024 r. – masz gwarancję, że zobaczysz ją przez lornetkę lub gołym okiem, jeśli niebo będzie czyste. © Imago/Grupa Chrześcijańska

Kometa 12P/Pons-Brooks zbliża się do Słońca i Ziemi

Po peryhelium Kometa 12P/Pons-Brooks oddala się od Słońca i zbliża się do Ziemi. 2 czerwca 2024 roku zbliży się do Ziemi na odległość 1,5 jednostki astronomicznej (około 225 mln km). Jeśli jednak chcesz obserwować kometę, będziesz musiał poczekać do tych dwóch dat. Ekspert od komet Uwe Pilz z Ligi Przyjaciół Gwiazd (VdS) wyjaśnia. Merkur.de z IPPEN.MEDIADlaczego: „Najlepsza widoczność powinna być pod koniec marca, macie szansę do około 10 kwietnia”. Jednak kometa znajduje się wtedy bliżej horyzontu i należy ją obserwować o zmierzchu.

READ  Jak obniżyć poziom kwasu moczowego za pomocą pokarmów

Aby znaleźć 12P/Pons-Brooks na niebie, spójrz na zachód o zmierzchu lub po nim i poszukaj mlecznej plamki lub „gwiazdy okultystycznej”. Kometa znajduje się pomiędzy konstelacjami Andromedy, Ryb, Trójkąta i Barana. Obecnie w tym regionie można zobaczyć planety Merkury (bardzo nisko nad horyzontem) i Jowisz (nieco wyżej od komety). Problem dla początkujących: do 28 marca kometa będzie znajdować się w regionie bez wyraźnych gwiazd wyznaczających kierunek.

12 potoków F/Pons
Kometa okresowa (typ Haleya)
12 lipca 1812
Jean-Louis Pons (1812) i William Robert Brooks (odkryty ponownie 1883)
71 lat
Około 30 kilometrów

Gwiazda Alfa Arietis pomaga w poszukiwaniu Komety 12P/Pons-Brooks

Potem to się zmienia: „Od 29 marca do 2 kwietnia planeta znajduje się bardzo blisko jasnej Alfa Arietis” – wyjaśnia Beals. Gwiazda, zwana także Hamalem, będzie widoczna około godziny 20:00, kiedy niebo będzie jeszcze dość jasne. „Ale ponieważ kometa jest teraz jaśniejsza, wyróżnia się w lornetce. Ogon powinien być łatwy do rozpoznania” – mówi ekspert od komet. Bales szacuje, że 12P/Pons-Brooks może być widoczna gołym okiem.

W nadchodzących dniach, aż do 10 kwietnia, kometa będzie kontynuować swój ruch w stronę Jowisza. Robi się coraz jaśniej, ale też coraz bliżej słońca. Oznacza to: można go zobaczyć tylko o zmierzchu; Kiedy zapadnie ciemność, komety już dawno nie będzie. Jeśli będziesz w USA podczas całkowitego zaćmienia Słońca 8 kwietnia, być może uda Ci się zaobserwować Kometę 12P/Pons-Brooks na dziennym niebie podczas całkowitego zaćmienia.

Zapierające dech w piersiach spotkanie na niebie: półksiężyc i Jowisz spotykają się z kometą

10 kwietnia przy odrobinie szczęścia będzie można zobaczyć na niebie szczególnie imponujące spotkanie: wąski sierp księżyca odwiedza gigantyczną planetę Jowisz, a tuż poniżej widać Kometę 12P/Pons-Brooks – być może po raz ostatni zobaczyć, zanim przestanie się pojawiać na północnym niebie. (niezapłacony rachunek)

Continue Reading

Trending