NPo ogólnokrajowym śledztwie Böhmermanna dotyczącym sposobu, w jaki policja radzi sobie z doniesieniami o nienawistnych wiadomościach, policja w Lipsku prowadzi dochodzenie w sprawie zarzutów o wykroczenia kryminalne. Policja powiedziała, że kontynuuje śledztwo niezidentyfikowanych osób. Po złożeniu ustnej skargi na komisariacie policji w Lipsku nic się nie mówi. Więc reklama nie została nawet nagrana.
Tło programu satyrycznego Johna Bowermana „ZDF Magazin Royale”. Zeszłego lata nauczyciele zgłosili siedem wiadomości o nienawiści na posterunkach policji we wszystkich 16 krajach związkowych. Pod nagłówkiem „Tatütata.Fail” oceniają sposób obsługi reklam.
Zgodnie z własnymi raportami, policja w Lipsku przeszukała ich informatyczne systemy rejestracji w celu uzyskania raportu. „W rezultacie możemy powiedzieć, że to, co nie powinno być prawdą, jest faktem!” Rene Demler, szef policji w Lipsku, wyjaśnił: „Chociaż mogę was zapewnić, że nie jest to standard policji w Lipsku, sprawa pokazuje brak jasności. Jako policja w Lipsku ponosimy tu wyraźną odpowiedzialność.
Postępowanie dyscyplinarne wobec funkcjonariuszy w Bremie
Prokuratura Stanowa prowadzi śledztwo w sprawie podejrzanego funkcjonariusza policji w Bremie. Ponownie, akcja pokazu w tle „Magazyn Królewski ZDF”. W Bremie funkcjonariusz policji miał nagrać skargę, ale zarejestrował ją w komputerze dwa miesiące później, gdy skarżący o to poprosili. Rzecznik prokuratury powiedział, że teraz trzeba sprawdzić, dlaczego sprawa została opóźniona.
Zainteresowany policjant został przeniesiony do urzędu, jak poinformowała we wtorek policja w Bremie. W tej chwili badania Böhmermanna nie są jeszcze powszechnie znane. Według raportu policja zarejestrowała skargę karną i podjęła działania dyscyplinarne wobec osoby.
„W przypadku potwornej zbrodni bremeńska policja jest zależna od pomocy i współpracy obywateli” – powiedział. „Nawet jeśli zdarzy się taki incydent, możemy jedynie poprosić o wniesienie skargi karnej. Naszym obowiązkiem jest kontynuowanie tych zbrodni i pomoc w radzeniu sobie z zagrożeniami na wczesnym etapie”.
Według „ZDF Magazine Royale” policja w Saksonii „prowadzi obecnie śledztwo przeciwko nieznanym osobom”, ponieważ może uniemożliwić postępowanie karne w urzędzie. Podobnie sytuacja wygląda w Makbecie, gdzie prowadzone jest śledztwo przeciwko funkcjonariuszowi policji pod zarzutem oszustwa w sprawie karnej. „Według wcześniejszej wiedzy, w tym czasie pominięto otrzymanie skargi karnej” – podała policja w Magdeburgu w oświadczeniu z soboty.
Ekspert wnętrz SPD: „Obrażał nas w całym kraju”
Rudiger Erben, rzecznik ds. polityki wewnętrznej komisji parlamentarnej SPD, określił wyniki badań ZDF jako „szczególnie niepokojące”. Erben wyjaśnił w niedzielę, że zachowanie policjanta „wprawiało nas w zakłopotanie w całym kraju”.
„Od lat ministerstwo mówi o przeniesieniu przestępczości do Internetu” – powiedział Erben. „Ale nie wystarczy zidentyfikować ten wzrost, potrzebne są niezbędne rozwiązania w każdym sektorze”. Oczekuje, że minister spraw wewnętrznych Tamara Seeshang (CDU) szczegółowo zajmie się sprawą osobistą. Według Erbana poprosił o umieszczenie tytułu w porządku obrad najbliższego posiedzenia Komisji Spraw Wewnętrznych parlamentu krajowego.
Gratulacje dla policji w Hesji
Sprawa jest dokładnie i dokładnie badana. Ponadto w policyjnym badaniu wyjaśniono, że „policja powinna podjąć działania przeciwko wszelkim formom nienawiści i mowy nienawiści”. Dochodzenie w tej konkretnej sprawie było kontynuowane, powiedział. Były też reakcje na badania z innych krajów – na przykład w programie pojawiły się komplementy dla policji w Hesji.
„Wtedy to po prostu dotarło do nas. (…) To bardzo proste – powiedzieli śledczy policyjni z ZDF Magazin Royale. Co najmniej jeden podejrzany został tam oskarżony. Heska policja potwierdziła się. „Poważnie traktujemy walkę z mową nienawiści” – powiedział Hesjan, rzecznik Ministerstwa Spraw Wewnętrznych.
W piątek wieczorem wyemitowano program „ZDF Magazine Royale”. W związku z tym doniesienia o nienawistnych komentarzach pochodzących z Internetu nie były odpowiednio śledzone w wielu krajach związkowych.
Policja Nadrenii Północnej-Westfalii chce porównać swoje metody śledztwa z innymi krajami związkowymi. W szczególności MSW poinformowało w niedzielę na prośbę, że chodzi o nienawistne posty w Telegramie. „Zasadniczo, opierając się na doświadczeniu, odpowiednie zapytania ze strony urzędników telegramów są bardzo niewiarygodne lub nie” – wyjaśnił MSW.
„Nie można jednak odpowiedzieć w krótkim terminie, dlaczego wyniki śledztwa różnią się tutaj”. Stwierdzono, że w związku z tym konieczne jest porównanie metod w Bawarii i Badenii-Wirtembergii. „Wymiana zwykle odbywa się między odpowiednimi zespołami Państwowych Urzędów Śledczych Kryminalnych i Departamentami Bezpieczeństwa Stanowego Federalnego Urzędu Kryminalnego”.